Nowy Jork walczy ze zmianami klimatu

Nowy Jork opracował plan, który może pomóc miastu w walce ze zmianami klimatycznymi.

Burmistrz Nowego Jorku, Bill de Blasio, ogłosił plan poszerzenia linii brzegowej Manhattanu na East River w celu ochrony Dolnego Manhattanu przed zagrożeniami związanymi z globalnym ociepleniem. Nie jest to działanie bezpodstawne, szczególnie biorąc pod uwagę nisko położoną topografię miasta i brak miejsca do rozbudowy.

Projekt nowego Dolnego Manhattanu może obejmować rozszerzenie linii brzegowej nawet o 60 m wokół wieżowców i parku. Dzięki temu rozwiązaniu zostaną także wzmocnione obecne zabezpieczenia przybrzeżne i uruchomione zabezpieczenia przeciwpowodziowe.

Zmiany klimatu wpłyną na Nowy Jork, a także inne obszary przybrzeżne na dwa sposoby. Po pierwsze, wzrost poziomu wód spowoduje zalanie części miasta. Po drugie, zmiany klimatyczne sprawiają, że huragany wdzierają się coraz mocniej do wnętrza kontynentu i utrzymują dłużej.

Reklama

Według najnowszych szacunków, aż 37 proc. nieruchomości na Dolnym Manhattanie będzie zagrożonych przez huragany do lat 50. obecnego wieku. Do 2100 r. prawie połowa nieruchomości będzie narażona na zwiększone ryzyko sztormów, a 20 proc. ulic Dolnego Manhattanu będzie zalewana przez codzienne pływy.

Na walkę ze zmianami klimatycznymi w Nowym Jorku zostanie wydana kwota 500 mln dolarów.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy