Potężne trzęsienie ziemi nawiedzi Kalifornię za około 2 lata

Na początku roku naukowcy straszyli, że potężne trzęsienie Ziemi nawiedzi Kalifornię w ciągu najbliższych 30 lat. Teraz geofizycy z NASA Jet Propulsion Lab (JPL) ostrzegają, że istnieje 99 proc. szans, że silne trzęsienie ziemi nawiedzi ten region za mniej niż 2,5 roku.

Naukowcy z NASA Jet Propulsion Lab używają radarów i technologii GPS do monitorowania ruchów tektonicznych w celu przewidywania katastrof naturalnych. Ich zdaniem, już wkrótce Południową Kalifornię nawiedzi potężne trzęsienie ziemi o sile znacznie przekraczającej 5.0 stopni w skali Richtera. Szacunki te pokrywają się z tym, co od dawna sugeruje United States Geological Survey (USGC), które daje 85 proc. szans na wystąpienie w Kalifornii dużego zjawiska sejsmicznego powyżej 7 stopni w skali Richtera w ciągu najbliższych 3 lat.

Używając komputerowych symulacji, zespół uczonych z JPL prowadzony przez dr Andreę Donnellana, odkrył, że ostatnie trzęsienie ziemi, które wystąpiło w Napa Valley w 2014 r. osłabiło naprężenia w skorupie ziemskiej w tym rejonie. Ale zdarzenie to sprawiło, że ryzyko wystąpienia trzęsienia ziemi o sile 5.0 w skali Richtera w ciągu kolejnych 3 lat wzrosło do 99 proc.

Kalifornia jest pełna uskoków tektonicznych, a wystąpienie potężnego trzęsienia ziemi w pobliżu najsłynniejszego z nich - osławionego San Andreas - jest nieuniknione. Budowa geologiczna Kalifornii jest tak niepewna, że niektórzy sugerują, że w dłuższej perspektywie czasu półwysep ten może zamienić się w wyspę. Niestety, wiele wskazuje na to, że Stany Zjednoczone muszą być przygotowane na najgorsze, bo potężne trzęsienie ziemi może wystąpić dosłownie w każdej chwili.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: trzęsienie ziemi | skorupa ziemska | NASA
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy