Powstaje silnik ze "Star Treka"
Aerophysics Research Center Uniwersytetu Alabamy, NASA, Boeing oraz Oak Ridge National Laboratory połączyły siły, by stworzyć pierwszy na świecie silnik impulsowy zasilany litem i deuterem.
Tak się ciekawie składa, że dilithium to w świecie rzeczywistym Li2, czyli molekuła składająca się z dwóch atomów litu. To właśnie lit (w postaci Li6) obok deuteru posłuży za paliwo w nowo opracowywanym silniku impulsowym, będącym owocem pracy kilku renomowanych zespołów naukowych.
W Star Treku fikcyjne dilithium regulowało reakcję materia-antymateria. Rzeczywisty lit w silniku impulsowym będzie izotopem wykorzystywanym obok deuteru do produkcji energii, w reakcji fuzji.
Opracowywany napęd bazuje na zjawisku wyładowania z-pinch. Polega ono na przepuszczeniu przez drobną siatkę mikrodrutów potężnego napięcia, które zamieni je w plazmę i wytworzy bardzo silne pole magnetyczne. Atomy deuteru i litu ulegają fuzji, co z kolei wygeneruje dawkę energii mogącą nadać pojazdowi ogromną prędkość. Warto zaznaczyć, że energia wytwarzana jest o wiele większa niż energia potrzebna do jej wytworzenia.
Silnik impulsowy generuje reakcje z-pinch niemalże w sposób ciągły, co zapewnia płynne przyspieszenie i podróż bez "szarpnięć". Napęd tego typu jest niezwykle ekonomiczny i znacznie bardziej wydajny niż klasyczny napęd rakietowy. Dzięki niemu podróż na Marsa zajęłaby jedynie 6 tygodni.
Mariusz Kamiński