Roboty-ptaki do działań zwiadowczych
Dzisiejsze bezzałogowe aparaty latające to niezwykle śmiercionośna broń, lecz jeśli chodzi o misje zwiadowcze, to najlepszym rozwiązaniem są roboty przypominające ptaki. W ostatnich latach powstało kilka interesujących urządzeń tego typu.
Zacznijmy od robota SmartBird (zdjęcie na górze), który powstał dzięki niemieckiej firmie Festo w 2011 roku. Jego rozpiętość skrzydeł wynosi 2 metry, a korpus ma 1 metr długości. Dzięki zastosowaniu lekkich tworzyw sztucznych, robot waży jedyne 485 gramów, choć jest wyposażony między innymi w system nawigacyjny, silnik elektryczny z przekładnią, dwie baterie litowo-polimerowe oraz cztery moduły do kontroli głowy, skrzydeł i ogona. Trzeba przyznać, że ten sztuczny ptak zachowuje się bardzo naturalnie.
Równie trudny do zidentyfikowania jest tzw. Robo Raven. Ultralekkie urządzenie, które zostało skonstruowane przez uczonych z Uniwersytetu w Maryland w 2013 roku, potrafi nawet manewrować w powietrzu. Podczas jednej z demonstracji robot został zaatakowany przez sokoła który wziął go za prawdziwego ptaka.
W 2013 roku informowano o bezzałogowcu Maveric, który został opracowany specjalnie dla amerykańskiej armii. Maszyna waży kilogram i jest na tyle mała, że można ją uruchomić ręcznie lub wystrzelić z 15-centymetrowej tuby. Urządzenie potrafi latać z prędkością 100 km/h na wysokości do 7,5 kilometra a przeciętny człowiek nie będzie w stanie go zidentyfikować dzięki giętkim skrzydłom i specjalnie zaprojektowanym kształtom. Co więcej, już na wysokości 100 metrów Maveric przestaje być słyszalny dla ludzi. Maszynę można oczywiście wyposażyć w odpowiedni sprzęt noktowizyjny i nie tylko.
Ostatni robot to RoBird - maszyna stworzona przez firmę Clear Flight Solutions i przypominająca drapieżnego ptaka. Jego rozpiętość skrzydeł wynosi 120 centymetrów, a długość ciała 58 centymetrów. Konstrukcja ma masę 3 kilogramów i rzeczywiście jest skuteczna - służy przede wszystkim do odstraszania ptaków, które przykładowo jedzą plony z pól uprawnych. Trzeba jednak przyznać, że RoBird również nadawałby się do działań zwiadowczych.
W ostatnich latach powstało wiele robotów-ptaków ale raczej mało mówi się o nich w mediach. Jeśli wojsko któregoś z państw korzysta już z takiej technologii, to raczej nie dowiemy się szczegółów na ten temat. Skoro mają to być urządzenia szpiegowskie, ich konstrukcja i możliwości powinny raczej zostać utajnione.