Tajwan z własnymi odbiornikami GPS

Tajwan poinformował, że samodzielnie opracował technologię obioru sygnałów satelitarnych systemów pozycjonowania, znajdującą na listach kontroli eksportu wielu państw.

Tajwan samodzielnie opracował technologię obioru sygnałów satelitarnych GPS.
Tajwan samodzielnie opracował technologię obioru sygnałów satelitarnych GPS.123RF/PICSEL

W miniony wtorek Narodowa Organizacja Kosmiczna Tajwanu (NSPO) poinformowała, że samodzielnie opracowała technologię odbierania sygnałów z systemów globalnego pozycjonowania satelitarnego (GNSS). Takie urządzenia podlegają w wielu krajach kontroli eksportu, np. we Francji, Niemieczech czy w USA. NSPO nazwała to "krokiem milowym" w rozwoju rodzimych technologii kosmicznych. "To prawdziwy przełom w opracowywaniu własnych technologii kosmicznych", mówił Tom Lin z departamentu kontroli lotu NSPO. "Do tej pory import tego typu aparatury wymagał uzgodnień rządowych, co wprowadzało niepewność do naszych projektów".

Do tej pory Tajwan wysłał na orbitę 3 satelity. Zbudowane w latach 1999-2006 satelity powstały jednak za granicą. Czwarty, którego wyniesienie planowane jest na przyszły rok, ma być już w 60 proc. zbudowany przez podmioty tajwańskie. Opracowany sprzęt znajdzie się na pokładzie jeszcze następnego satelity, Formosa-7, który ma się znaleźć w przestrzeni kosmicznej w 2018 roku. Formosa-7, inaczej COSMIC, będzie w zasadzie siecią 12 mikrosatelitów do badań atmosferycznych i grawitacyjnych, powstająca we współpracy z amerykańską NOAA i Siłami Powietrznymi USA.Lin zapowiada także opracowanie rodzimej technologii uzyskiwania zdjęć satelitarnych o dwukrotnie większej rozdzielczości niż obecnie, metrowej zamiast 2-metrowej.Lin zastrzega jednak, że technologia ta nie ma przeznaczenia wywiadowczego. Lokalne media podają jednak, że obecnie działające satelity mogą zostać w razie potrzeby użyte do takich celów. Tajwan, kraj powstały w wyniku opanowania wyspy przez niekomunistów, którzy uciekli z Chin po przegranej tam wojnie domowej, obawia się rosnącej potęgi swojego wielkiego sąsiada. Chiny nie uznają bowiem Tajwanu i dążą do jego przyłączenia, sugerując od czasu do czasu użycie siły. Tajwańscy eksperci od obronności szacują, że w wyspę skierowanych jest ponad 1600 rakiet.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas