Wszczepił sobie podskórne chipy, by płacić zbliżeniowo
Pewien holenderski przedsiębiorca wszczepił sobie dwa podskórne chipy, które służą do przechowywania cyfrowej kryptowaluty Bitcoin.
Martijn Wismeijer to założyciel firmy Mr Bitcoin, która zajmuje się instalacją i obsługą maszyn z cyfrową kryptowalutą, jaką są Bitcoiny (więcej informacji w tym miejscu). Teraz Holender postanowił wszczepić sobie pod skórę chipy NFC. Mogą być one czytane przez wiele urządzeń, w tym smartfony czy terminale kart płatniczych.
W chipach Wismeijer przechowuje Bitcoiny, którymi chce płacić w różnych okolicznościach. Holender eksperymentuje także z innymi walutami, ale wszystkie z nich muszą być szyfrowane, by zapobiec kradzieży.
- Przyjąłem te implanty, gdyż mają one zastosowanie w rzeczywistym świecie. Są kompatybilne z moim telefonem i tabletem, ale myślę, że w niedalekiej przyszłości będziemy w stanie dodać im więcej funkcji. Aplikacje monitorujące pracę serca, czujniki glukozy czy inne sensory kontrolujące funkcje zdrowotne. Wspierając te biologiczne rozwiązania, przecieramy szlak dla społecznej akceptacji - powiedział Wismeijer.
Szklane chipy wszczepione Wismeijerowi mają wymiary 2 x 12 mm i przechowują po 888 bitów każdy. Potrafią one komunikować się z odpowiednim czytnikiem na niedużą odległość. Teraz projektowane są modele z większą pamięcią - te będą jednak trudniejsze i bardziej bolesne do wszczepienia.