Zdjęcia satelitarne nie kłamią - z częścią rzek dzieje się coś nietypowego
Na podstawie analizy gigantycznej bazy danych satelitarnych, naukowcy odkryli, że 1/3 amerykańskich rzek zmieniła kolor. Czym jest to spowodowane?
Od pokoleń naukowcy oceniają jakość wody w rzekach na podstawie jej koloru - zależnie od tego, czy jest to niebieski, zielony czy brązowy, można ocenić stopień jej zanieczyszczenia czy zakwitu glonów.
Społeczność naukowa nie wykorzystała jeszcze powszechnie koloru rzek jako środka do oceny stanu zdrowia całych sieci w długim okresie czasu. W nowej analizie połączono intuicyjne obserwacje z danymi satelitarnymi NASA z kilkudziesięciu lat.
- Kolor wody, postrzegany przez ludzkie oko, jest intuicyjny i szeroko stosowany do pomiaru jakości wody. Jest on intuicyjny, ponieważ opiera się na ludzkim postrzeganiu koloru, a ludzie często dostrzegają przydatność wody do konsumpcji, rekreacji i wartości estetycznych opartych na podstawie jej koloru - powiedział John Gardner z Uniwersytetu Północnej Karoliny w Chapel Hill.
Naukowcy połączyli tradycyjną metodę oceny stanu jakości rzek z danymi gromadzonymi przez satelity na przestrzeni dziesięcioleci. Analizując ogromną bazę danych, zawierającą prawie 235 000 obrazów NASA i z programu Landsat, obejmujących okres 34 lat, badacze zmierzyli i monitorowali zmieniające się kolory wszystkich dużych rzek w kontynentalnych Stanach Zjednoczonych.
Wyniki pokazują, że dominujący kolor w 1/3 przypadków znacząco zmienił się podczas badań. W 56 proc. obserwowanych rzek, dominującym kolorem był żółty, a w 38 proc. zielony. Kolor rzek w dużej mierze zależał od tego, gdzie się one znajdowały.
- Przewaga niebiesko-zielonych trendów w zachodnich Stanach Zjednoczonych i czerwono-zielonych trendów we wschodnich Stanach Zjednoczonych sugeruje, że istnieją regionalne czynniki wpływające na długoterminowe trendy, w tym zmiany w hydroklimacie, użytkowaniu gruntów i zarządzaniu działami wodnymi - dodał John Gardner.
Badacze twierdzą, że choć obrazowanie satelitarne rzek jest powszechną praktyką, to skala, w jakiej tego dokonano, może pomóc w poprawie "monitorowania jakości wody, identyfikacji globalnych punktów zapalnych zmian i rozwoju ekologii makrosystemów w rzekach". Takie narzędzie mogłoby pomóc w analizie wpływu człowieka na rzeki w nadchodzących latach w niespotykanej dotąd skali.