Chiński zakaz przyspiesza. Koniec Apple i Samsunga?
Chińskie agencje i firmy coraz częściej podejmują decyzje o zakazie zabierania do pracy nie tylko iPhone’ów marki Apple, ale również urządzeń innych zagranicznych marek, takich jak Samsung. Chiny starają się zmniejszyć od dawna wpływy zagranicznych koncernów, nakłaniając firmy związane z państwem, by przechodziły na lokalne oprogramowanie.
Według raportu opublikowanego przez Bloomberg, w ciągu ostatnich miesięcy zarówno firmy, jak i departamenty rządowe instruują pracowników, by zaczęli korzystać z produktów lokalnych marek. Obejmuje co najmniej osiem prowincji, w tym Zhejiang, Shandong, Liaoning i środkowe Hebei gdzie mieści się największa na świecie fabryka iPhone’ów. Wytyczne przyszły z góry.
Zakaz prawdopodobnie ograniczy, a może nawet uniemożliwi całkowicie Apple, Samsungowi oraz innym zachodnim firmom dostęp do części największego na świecie rynku telefonów komórkowych. Chiny od dziesięcioleci starają się ograniczyć wpływy zagranicznych marek na ich rynek. Instytucje są instruowane, by przechodzić na produkty lokalne, a państwo kładzie szczególny nacisk na krajową produkcję chipów.
Wytyczne zostały określone przez administrację prezydenta Xi Jinpinga. Zakaz od lat obowiązuje najbardziej wrażliwe departamenty. W tym roku zdecydowano się na rozszerzenie zakazu na dodatkowe placówki, w tym państwowe firmy.
Co więcej, władze kładą szczególny nacisk na rozwój i wsparcie dla rodzimego producenta – Huawei.
Rząd USA nazwał zakaz korzystania z iPhone’a w Chinach „niewłaściwym odwetem” w związku z wrześniowym zakazem używania iPhone’ów w jakichkolwiek placówkach rządowych. Działania Chin mogą spowodować załamanie w firmie Apple, która uzależniona jest od chińskiego rynku.
Fabryka Apple w Chinach odpowiada za produkcję większości urządzeń firmy. Co więcej, generuje około jedną piątą całych przychodów koncernu. Według raportów iPhone 15 już nie sprzedaje się tak dobrze, jak poprzedni model, a będzie tylko gorzej.
W sierpniu firma Huawei przedstawiła smartfon oparty na zaawansowanym procesorze wyprodukowanym w Chinach. Jego premierę świętowały również media państwowe jako triumf nad amerykańskimi sankcjami. Bloomberg podkreśla, że jeszcze wciąż nie wiadomo, jaki zakres obejmuje zakaz iPhone’ów w Chinach oraz jak rygorystycznie jest on egzekwowany.
Mimo wszystko zakaz stanowi poważne wyzwanie dla zachodnich firm.
