Dwa atomowe bombowce nad Estonią. Eskortowały je polskie F-16. Jest nagranie

Nad Tallinem, stolicą Estonii pojawiły się dwa amerykańskie bombowce strategiczne B-52 Stratofortress. Te maszyny są zdolne do przenoszenia broni jądrowej, dlatego były eskortowane przez polskie myśliwce F-16.

Nad Tallinem, stolicą Estonii pojawiły się dwa amerykańskie bombowce strategiczne B-52 Stratofortress. Te maszyny są zdolne do przenoszenia broni jądrowej, dlatego  były eskortowane przez polskie myśliwce F-16.
Dwa atomowe bombowce pojawiły się nad Estonią /123RF/PICSEL

Dwa amerykańskie bombowce strategiczne B-52 Stratofortress, przy eskorcie polskich myśliwców F-16, przeleciały na niebie nad Tallinem w Estonii. Lloyd Austin, sekretarz obrony Stanów Zjednoczonych zapowiedział, że w odpowiedzi na poczynania Rosji w związku z agresją na Ukrainę, wschodnia flanka NATO zostanie wzmocniona m.in. 20 tysiącami żołnierzy.

Z tej okazji oraz Dnia Niepodległości Estonii i defilady jako komunikat We Stand Strong TOGETHER, do stolicy przybyły dwa bombowce strategiczne B-52, które mogą na swoich pokładach transportować broń jądrową. Maszyny przeleciały zaledwie 200 kilometrów od granicy z Federacją Rosyjską. NATO chce w ten sposób pokazać, że każdy centymetr terytorium Litwy, Łotwy i Estonii będzie chroniony najpotężniejszą bronią.

Reklama

Bombowce B-52 eskortowane przez polskie F-16

NATO w obliczu coraz większego zagrożenia ze strony Rosji ma zamiar zwiększyć liczbę lotów bombowców i myśliwców nad Polską i krajami bałtyckimi, by jeszcze szybciej zareagować w razie rosyjskiego ataku na kraje Sojuszu. — Polskie Siły Powietrzne współdziałają z sojusznikami; razem zwiększamy interoperacyjność, dbamy o bezpieczeństwo Polski — powiedział szef MON, Mariusz Błaszczak.

W ostatnim roku wojny w Ukrainie, bombowce B-52 wielokrotnie pojawiły się nad krajami środkowej Europy, w tym nad Polską. B-52 gównie startują z bazy Fairford w Wielkiej Brytanii. W trakcie swoich ostatnich lotów pojawiały się nad obszarem północnej i wschodniej Polski.

Bombowce B-52 nad Estonią. Mogą przenosić broń jądrową

Ostatnio jeden z B-52 (Tyson 11) wykonał kilka kółek na niebie pomiędzy Warszawą a Białymstokiem, a później udał się w kierunku Czech. Tymczasem drugi bombowiec B-52 (Tyson 12), eskortowany przez czeskie JAS-39 Gripen, wylądował w czeskiej Caslav. Samoloty zatrzymały się na kilkugodzinny postój w Czechach.

B-52H Stratofortress jest ciężkim bombowcem dalekiego zasięgu, zdolnym do wykonywania szeregu rodzajów misji i przenoszenia uzbrojenia o łącznym udźwigu przekraczającym 32 tysiące kilogramów. Wyposażony jest w zaawansowane systemy celownicze umożliwiające wypełnianie misji w dzień, w nocy i niezależnie od warunków pogodowych z użyciem różnorodnej amunicji takiej jak pociski naprowadzone laserowo, pociski naprowadzane GPS-em czy bomby konwencjonalne.

Samoloty mogą osiągnąć pułap 15 tysięcy metrów i poruszać się z prędkością 1046 km/h. Ich zasięg to 14 tysięcy kilometrów bez dotankowywania w powietrzu.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Boeing B-52 Stratofortresses
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy