EmDrive, niemożliwy silnik nie działa. To koniec napędu, który „łamał” prawa fizyki

Po kilku latach eksperymentów prowadzonych przez najróżniejsze instytuty badawcze na całym świecie z silnikiem EmDrive w roli głównej, okazuje się, że zachwyty nim są mocno przesadzone.

EmDrive, niemożliwy silnik nie działa. To koniec napędu, który „łamał” prawa fizyki
EmDrive, niemożliwy silnik nie działa. To koniec napędu, który „łamał” prawa fizykiGeekweek - import

O silniku EmDrive, który nie powinien działać, bo wszystko wskazywałoby na to, że łamie zasadę zachowania pędu, pisaliśmy już wielokrotnie. Przypomnijmy, że głos w tej sprawie, budzącej wielkie kontrowersje w kręgach naukowych na całym świecie, zajęli ostatnio inżynierowie z Eagleworks Laboratories. Naukowcy przeanalizowali wszystkie dane z przeprowadzonych w ostatnich latach eksperymentów z tym tajemniczym napędem kosmicznym i oświadczyli jednoznacznie, EmDrive naprawdę działa. Teraz wiemy już, że w swoich stwierdzeniach mocno przesadzili.

Napędowi przyglądali się bliżej przez niemal 3 lata również naukowcy z Niemiec. Wzięli oni pod lupę EmDrive pod względem wykrycia wad w jego konstrukcji. Okazuje się, że wykryli coś, co może mieć znaczenie przy prowadzonych pomiarach generowanego ciągu. Martin Tajmar z Uniwersytetu Technicznego w Dreźnie wykrył, że mały ciąg może generować nie sam silnik, tylko pole magnetyczne wytworzone przez nieprawidłowo zabezpieczone okablowanie. Teraz pojawiły się nowe defekty.

W swoich badaniach obracali silnikiem w różne strony i za każdym razem kierunek ciągu zmieniał się, ale jego siła pozostawała niezmienna. Według naukowców oznacza to, że silnik tak naprawdę nie działa, a za generowany ciąg odpowiada tylko interakcja elektromagnetyczna i temperatura, która powstaje w skutek rozgrzewania się napędu.

Inżynierowie postanowili usunąć wady, ale okazuje się, że pomimo tego, generowany ciąg jest ponad 3 razy mniejszy od tego deklarowanego przez Shawyera. EmDrive nie nadaje się w takiej formie do wykorzystania jako napęd statków kosmicznych, a nawet małych satelitów.

System napędowy EmDrive po raz pierwszy zaprezentowany został w 1999 roku przez Brytyjczyka Rogera Shawyera. Jego niezwykłość miała polegać na tym, że silnik nie wykorzystuje ciężkiego paliwa rakietowego, a generuje ciąg przez mikrofale odbijające się od wnętrza stożkowatego i pokrytego metalem kontenera.

Od 22 lat naukowcy z całego świata borykają się z faktem jego sprzeczności z trzecim prawem dynamiki Newtona. Teraz wiemy już, że jest zgodny z prawami fizyki, bo po prostu nie działa, a wieści, że działa, tak naprawdę opierały się na błędach w pomiarach. Naukowcy wskazują jednak, że eksperymenty z EmDrive nie poszły na marne. Dzięki nim powstały nowe, niezwykle skuteczne metody pomiaru ciągu, które przydadzą się w przyszłości do testowania nowych napędów.

Źródło: GeekWeek.pl//// / Fot. NASA/AAA Minds

Geekweek
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas