Hakerzy atakują rosyjskiego giganta naftowego Transnieft... z dedykacją dla Hillary Clinton
Zbierająca udostępnione w sieci dane z wycieków strona Distributed Denial of Secrets poinformowała właśnie, że otrzymała od anonimowego źródła 79 GB maili pochodzących z serwerów rosyjskiego giganta Transnieft. Do “przesyłki" dołączona była też pewna zaskakująca dedykacja...
Organizacje hakerskie z całego świata - z Anonymous na czele, ale nie tylko, bo na uwagę zasługuje również choćby polska ekipa Quad303 - od początku inwazji Putina robią wszystko, co tylko w ich mocy, by przeszkadzać Kremlowi i wspierać zaatakowaną Ukrainę. Na skutek ich akcji kolejne strony rządowe, propagandowe czy należące do największych rosyjskich przedsiębiorstw przestają działać, a Ukraińcy mogą liczyć na cenne dane pozyskane w ten sposób z serwerów.
Najnowsza z nich jest o tyle specyficzna, że wydaje się sprowokowana przez wcześniejsze komentarze amerykańskiej polityk i kandydatki na urząd prezydenta, a mianowicie Hillary Clinton. Celem hakerów był Transnieft, czyli kontrolowany przez rząd rosyjski gigant naftowy, a mówiąc precyzyjniej jego dział badawczo-rozwojowy o nazwie Omega Company. Co warto podkreślić, Transnieft to największe przedsiębiorstwo tego typu nie tylko w Rosji, bo posiada największy system rurociągów ropy naftowej na świecie, którym transportuje się 93% ropy produkowanej w Rosji.
Jest to jednocześnie jedna z firm objętych zachodnimi sankcjami, więc dane z jej serwerów mogą przynieść odpowiedź na pytanie, jak tego typu firmy działają obecnie i z kim prowadzą interesy. Szczególnie że paczka 79 GB danych, jaką otrzymała strona Distributed Denial of Secrets, zawiera nie tylko maile pracowników oraz zdjęcia serwerów i innego wyposażenia, ale i faktury oraz szczegóły wysyłek towaru - niektóre bardzo świeże, bo pochodzące z połowy tego miesiąca.