IBM oferuje ośrodkom badawczym już 18 różnych komputerów kwantowych
Amerykański gigant technologiczny konkuruje z Google o miano krajowego pioniera rozwoju komputerów przyszłości. IBM ma 18 tego typu maszyn, tymczasem Google posiada pięć maszyn, ale za to najwydajniejszych.
Najważniejsza jest jednak kwestia ich komercjalizacji i uczynienia z nich praktycznego użytku. Na razie to właśnie IBM najbardziej pcha do przodu postęp w tej kwestii, udostępniając swoje maszyny na potrzeby eksperymentów badawczych. Firma podała, że z potęgo tych wynalazków skorzystało już grubo ponad 200 tysięcy przedsiębiorców funkcjonujących w najróżniejszych branżach.
Zanim komputery kwantowe trafią pod strzechy, minie jeszcze przynajmniej dekada. Tymczasem już teraz można wykorzystywać ich dobrodziejstwa obliczeniowe w ramach programu Q Experience IBM. na co dzień z obliczeń kwantowych IBM korzystają takie znane na całym świecie firmy jak GP Morgan Chase czy Daimler. Inżynierowie tworzą z ich pomocą symulacje ekonomiczne, a także np. poprawiają jakość akumulatorów do pojazdów elektrycznych.
Takie obliczenia już teraz nie są możliwe do wykonania na zwykłych superkomputerach. A dopiero najlepsze przed nami. Przedstawiciele IBM, Google, MIT czy Honeywell uważają, że o wiele ważniejszym aspektem od samego rozwoju komputerów kwantowych, jest właśnie opracowanie systemów, które już teraz pozwolą z nich korzystać jak największej ilości firm. Dzięki temu będą one inwestowały w dalsze nad nimi prace i ostatecznie to wpłynie na ich rozwój z korzyścią dla nas wszystkich.
Tymczasem bardzo ciekawe wieści dochodzą do nas od naukowców ze słynnego amerykańskiego Massachusetts Institute of Technology. Opracowali oni technologię przezroczystych kryształów o nieliniowościach optycznych, które pozwolą dokonywać obliczeń kwantowych w temperaturze pokojowej.
Największym problemem w komercjalizacji komputerów kwantowych jest ekstremalne środowisko, w którym pracują. Urządzenie musi być schłodzone do temperatury poniżej minus 270 stopni. Nowe obwody fotoniczne i kryształy optyczne mają pozwolić w ciągu najbliższych 10 lat dokonywać obliczeń w warunkach domowych.
Jeśli weźmiemy pod uwagę to że IBM deklaruje podwajać wydajności swoich komputerów kwantowych każdego roku, oraz popatrzymy przez pryzmat pojawienia się coraz to nowych technologii, które pozwolą je przenieść z ekstremalnych środowisk laboratoryjnych do warunków bardziej zbliżonych do domowych, to lata 30. będą zapowiadały się iście ciekawie w kwestii powstania pierwszych kwantowych sztucznych mózgów połączonych z chmurami i sztuczną inteligencją. Miejmy tylko nadzieję, że Elon Musk jak najszybciej opracuje ze swoimi inżynierami pierwszy funkcjonalny interfejs mózg-komputer, a naukowcy wszystkie te technologie połączą ze sobą w jedność.
Źródło: GeekWeek.pl/IBM/ Fot. IBM