Internet wolny jak ślimak? Zrób test i pisz reklamację

‌W sieci można znaleźć wiele testów prędkości internetu, oferują je sami dostawcy (m.in. UPC, Orange, Vectra czy T-Mobile. Do popularnych testów należą też strony Speedtest.pl i Speedtest.net.pl.

Chociaż zwykle wszystkie dają podobne wyniki, to oficjalną certyfikację Urzędu Komunikacji Elektronicznej ma tylko jeden z nich - pro.speedtest.pl.

To istotne, zwłaszcza jeśli chcemy zareklamować wolny internet. Tylko testy na tej ostatniej stronie mogą zostać do tego użyte w kontakcie z dostawcą sieci.

Jeżeli chcesz sprawdzić prędkość internetu na komputerze stacjonarnym lub laptopie, wystarczy, że wpiszesz "test prędkości internetu" w wyszukiwarkę i wybierzesz jedną z pozycji. Praktycznie na każdej stronie cały proces wygląda dokładnie tak samo - wystarczy nacisnąć przycisk "Start" lub "Sprawdź prędkość", aby rozpocząć pomiar.

Nieco inaczej wygląda procedura, kiedy chcemy wykonać pomiar certyfikowany. Do tego niezbędne będzie założenie konta w systemie PRO Speed Test i pobranie aplikacji. Przy rejestracji niezbędne jest podanie standardowych informacji (adres e-mail i nowe hasło), ale również parametrów prędkości zawartych w umowie - dobrze mieć ją pod ręką w momencie rejestracji. Na adres mailowy przyjdzie link aktywacyjny i ID użytkownika wymagane podczas logowania.

Po zarejestrowaniu i zalogowaniu wystarczy pobrać i zainstalować aplikację, która przeprowadzi test prędkości. Wersja dla Windowsa waży 2,35 MB - nawet przy wolnym internecie pobieranie nie powinno zająć wiele czasu. Aplikację można uruchomić na dwa sposoby:

• z poziomu przeglądarki - w panelu użytkownika wybierz "Uruchom aplikację";
• z poziomu systemu - klikamy odpowiednią ikonę, a następnie podajemy 16-znakowy token, który dostępny w panelu użytkownika.

Wyniki certyfikowanych testów prędkości łącza będą zapisane i dostępne na koncie, skąd można je pobrać/przesłać/wydrukować i dołączyć do reklamacji.

Strona PRO Speed Test umożliwia także pomiary niecertyfikowane, które nie wymagają logowania, ani pobierania żadnych plików:

Test prędkości bez ściągania aplikacji przeprowadzisz po wybraniu pozycji "dla przeglądarek (WEB)".

Proces wygląda bardzo podobnie, co w przypadku testów internetu na komputerze - wyszukujemy test prędkości w wyszukiwarce, przechodzimy pod wskazany adres i rozpoczynamy test. Dokładniejsze pomiary dostarczą jednak odpowiednie aplikacje do pobrania z App Store lub Sklepu Play. Tak jak w przypadku komputerów, tak i na telefonach mobilnych, certyfikat UKE ma tylko aplikacja PRO Speed Test od V-SPEED.eu. Warto zerknąć na podmiot publikujący - kilka innych apek próbuje podszywać się pod oryginalny PRO Speed.

Aplikacja waży 1,9 MB, następnie należy określić zgody, jakie nadajemy aplikacji (wskazówka z pobieżnego testu aplikacji - nie ma potrzeby akceptować dostępu do połączeń, reszta wydaje się w pełni uzasadniona). Następnie pojawi się okno logowania, można też wybrać opcję "Pomiń" i przejść od razu do testu.

Wystarczy nacisnąć "Start" i poczekać (około minuty) na wyniki testu.

Testy prędkości łącza mierzą trzy podstawowe parametry:

• ping (response time) - czas odpowiedzi sieci po wysłaniu żądania. Im mniejsza wartość (podawana w milisekundach - ms), tym szybsza odpowiedź. Ping można też opisywać jako opóźnienie. Optymalne wartości to 10-20 ms. W zwykłym przeglądaniu internetu nie powinny też przeszkadzać wyższe odczyty, ale w okolicach 50 ms gra i oglądanie filmów może być mocno utrudniona.
• prędkość pobierania (download) - to wartość, która mówi, ile danych możemy pobrać za pomocą naszego łącza w czasie jednej sekundy (Mb/s). Od prędkości pobierania zależy np.: szybkość ładowania stron, pobierania załączników i ładowania się filmów.
• prędkość przesyłu (upload) - to wartość, która mówi, ile danych możemy przesłać za pomocą naszego łącza w czasie jednej sekundy (Mb/s). Od prędkości przesyłu zależy m.in.: załączanie plików przez maile lub przsyłanie na serwery filmów, zdjęć, nagrań itd.

Chwilowe zakłócenia nie są niczym niespotykanym, mogą być efektem wielu różnych czynników, często ustępują same po upływie kilku minut lub zresetowaniu routera. Czasami kłopoty z prędkością internetu utrzymują się jednak przez dłuższy czas. Jakie są najczęstsze przyczyny takich problemów?

‌W większym mieszkaniu, a szczególnie w wielopiętrowym domu problemy z prędkością i zasięgiem mogą wynikać z powierzchni, którą musi pokryć router. Rozwiązaniem może być zakup innego modelu lub stworzenie sieci mesh. Pomóc może także mapowanie sygnału, opisane tutaj. Czasem wytarczy samo przestawienie routera w inne miejsce. Innym sposobem może być też zamontowanie wzmacniacza Wi-Fi, uważaj tylko, żeby nie pomylić go z (nielegalnym) wzmacniaczem GSM.

Problemy z prędkością łącza nie muszą jednak wynikać z zasięgu sieci, a czasami zdarzają się także przy połączeniu kablowym. W tej sytuacji, o ile nie zadziałały tak podstawowe metody jak zresetowanie sieci, najlepiej skontaktować się z dostawcą internetu. Jeżeli wyniki testów prędkości notorycznie wykazują niższą prędkość niż deklarowana na umowie - to podstawa do złożenia reklamacji. 

Warto pamiętać, że od firmy telekomunikacyjnej możesz wymagać nie tylko naprawy, ale także zwrotu kosztów, jakie ponosiłeś za de facto wadliwą usługę. Jeżeli napotkasz opór, najlepiej od razu zgłosić się do Rzecznika Praw Konsumenta - sama informacja o włączeniu go do sprawy często zmienia podejście działu reklamacyjnego do naszej sprawy.

Czytaj także:

W tej apce porozmawiasz z Jezusem, ale za rozmowę z szatanem zapłacisz kasę

Jak sprawdzić hasło do WiFi? To zadziała na Windows 10

Nie daj się fałszywym opiniom w internecie. Jak je rozpoznać?

Zobacz też: