Iran rozpoczyna budowę nowego reaktora jądrowego. Ekspert mówi o broni
Nowy 10-megawatowy reaktor badawczy będzie potężnym źródłem neutronów. Ma służyć różnym celom, ale niektórzy mają obawy.
Irańska Organizacja Energii Atomowej (AEOI) rozwija technologię nuklearną. Ujawniono plany budowy reaktora jądrowego w Isfahanie w Dystrykcie Centralnym. Mohammad Eslami, szef AEOI, powiedział w poniedziałek, że 10-megawatowy reaktor badawczy w Isfahanie stanie się czwartym irańskim reaktorem jądrowym w regionie.
Proces planowania rozpoczął się już w ubiegłym roku i obejmował szczegółowe badania, przygotowania i projekty. W poniedziałek 5 lutego drugi etap projektu rozpoczął się od wylania betonu pod fundamenty reaktora.
Obiekt będzie odgrywał istotną rolę w produkcji przemysłowych radioizotopów i radiofarmaceutyków, zaspokajając krajowe i międzynarodowe potrzeby w zakresie technologii nuklearnej.
Eslami powiedział, że Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej (MAEA) określiła ośrodek badań jądrowych w Isfahanie jako jeden z obiektów przeznaczonych do celów szkoleniowych, dodał, że Iran wykorzystuje to centrum do wspierania irańskich ośrodków akademickich i do szkolenia zasobów ludzkich.
Potężny reaktor w Iranie. Pojawiają się wątpliwości
Jednostka docelowo będzie zajmowała się produkcją sześciofluorku telluru (TeF6). Ten stabilny radioizotop ma istotne znaczenie w diagnostyce medycznej i terapii. Pojawiają się jednak obawy, ponieważ może także służyć jako centrum przeprowadzania testów paliw i materiałów jądrowych.
Choć MEAE nie widzi zagrożenia, Rafael Grossi, dyrektor generalny podkreślił, że Teheran musi przestrzegać traktatu o rozprzestrzenianiu broni jądrowej, pod którym się podpisał. Zwrócił uwagę na to, że Iran szybko rozwija swój program wzbogacania uranu i utrudnia wysiłki inspekcyjne.
- Iran jest jedynym państwem nieposiadającym broni nuklearnej, które wzbogaca uran na tak bardzo, bardzo wysokim poziomie - bardzo bliskim klasie broni. Nie mówię, że mają broń nuklearną, mówię, że to delikatna sprawa - powiedział Grossi w rozmowie z thenationalnews.com
Eslami zapowiedział również budowę czterech elektrowni jądrowych, pod wspólną nazwą "Iran Hormoz", zlokalizowanych w strategicznej prowincji Hormozgan, znanej ze swojego potencjału przemysłowego i gospodarczego. Ich celem jest zapewnienie stabilności sektora energetycznego. Początkowo cztery bloki o mocy 1250 MW każdy mają mieć docelową zdolność produkcyjną na poziomie 20 tys. MW do 2042 roku.
Porozumienie nuklearne z 2015 r. nałożyło rygorystyczne ograniczenia na możliwości Iranu w zakresie wzbogacania, wydłużając czas wymagany do wyprodukowania uranu do celów wojskowych, jak przypomina serwis interestingengineering.com. Jednak po wycofaniu się Stanów Zjednoczonych z porozumienia w 2018 r. Iran stale przekracza te limity, zwiększając swoje zapasy uranu i intensyfikując działania związane ze wzbogacaniem. Choć technicznie ma możliwość produkcji uranu do celów wojskowych, na razie nie podejmuje tego kroku, prawdopodobnie z obawy przed potencjalnymi konsekwencjami.