USA zaatakują w Iranie tysiące celów jednocześnie

Stany Zjednoczone niebawem będą dysponowały bronią w postaci dronów kamikadze MQ-20 Avenger i A2LE, które w technologii roju będą mogły jednocześnie zaatakować aż 1000 celów.

Stany Zjednoczone niebawem będą dysponowały bronią w postaci dronów kamikadze MQ-20 Avenger i A2LE, które w technologii roju będą mogły jednocześnie zaatakować aż 1000 celów.
USA zaatakują w Iranie, Rosji czy Chinach tysiące celów jednocześnie za pomocą dronów /123RF/PICSEL

Pentagon ma niesamowitą wizję przyszłości pola walki. Nie jest tajemnicą, że ogromną rolę odegrają tam drony kamikadze. Armia testuje właśnie drony MQ-20 Avenger, które będą zdolne do wystrzelenia podczas lotu mniejszych dronów A2LE. Co niezwykłe, Te większe będą mogły sprawować nad nimi kontrolę za pomocą sztucznej inteligencji.

Plan zakłada, że dron-matka zrzucony np. z myśliwca F-35 Lightning II czy bombowca B-21 Raider uda się nad wybrany większy cel, a tuż nad nim zostanie z niego uwolniony rój mniejszych dronów kamikadze. Nie trudno dalej domyślić się, że setki dronów będą mogły ustalić plan misji i całkowicie spacyfikować dowolnie wybrany obiekt.

Reklama

Atrybutem takiej koncepcji jest fakt, że żaden, nawet najnowocześniejszy, system obrony powietrznej, nie będzie w stanie zwalczyć wszystkich dronów jednocześnie. Dziesiątki lub setki ich mogą się przedrzeć i sięgnąć celu. Pentagon wierzy, że będzie to kataklizm dla takich krajów jak Rosja, Chiny czy Iran w razie potencjalnego konfliktu z USA.

Co ciekawe, produkcja MQ-20 Avenger i A2LE obejmuje wykorzystanie technologii druku 3D. Oznacza to znaczne przyspieszenie samego procesu produkcji i tym samym drogę ku realizacji kosztowo-efektywnych rojów dronów. Cena produkcji jednej sztuki ma być bardzo niska, dzięki czemu będzie można je produkować na ogromną skalę.

Demonstracja tej technologii odbyła się na poligonie Dugway Proving Ground w Utah. W projekt zaangażowana jest Divergent Technologies. Jak informują jej przedstawiciele, w projektowaniu i konstrukcji dronów A2LE wykorzystano system Divergent Adaptive Production System (DAPS), który ma za zadanie znacznie obniżyć koszty i ramy czasowe produkcji.

Pentagon od kilku lat mocno stawia na najnowsze technologie, w celu zapewnienia maksymalnego bezpieczeństwa personelowi wojskowemu. Docelowo nowe samoloty będą powstawały w wersjach bezzałogowych lub zdalnie sterowanych, by w razie zagrożenia, pilot mógł się zmienić w zdalnego operatora i na bezpieczną odległość sterować maszyną.


INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: sprzęt wojskowy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy