Jak przemyca się narkotyki pomiędzy kontynentami? Najlepiej przy użyciu dronów

Pojazdy bezzałogowe mają szeroki zakres zastosowań. Możemy je wykorzystać w celach wojskowych, poszukiwawczych, badania innych planet czy nawet do robienia zdjęć i transportu żywności. Zastosowanie dla nich znaleźli również przemytnicy narkotyków.

Hiszpańska policja skonfiskowała trzy bezzałogowe statki, które były zdolne do transportu 220 kilogramów ładunku. Jeden ze statków był już gotowy do wykorzystania, podczas gdy dwa kolejne były w budowie. 

To nie pierwsza taka sytuacja. Rok wcześniej policja przechwyciła 5-silnikowy dron do transportu narkotyków, a jeszcze wcześniej półzanurzalny statek o długości 9 metrów. Sytuacja regularnie się powtarza.

Zaawansowany sprzęt do przemytu narkotyków

Przemytnicy coraz chętniej wykorzystują zaawansowany sprzęt. Przechwycony w 2021 roku samolot był zdolny do latania przez 7 godzin bez przerwy z 15-kilogramowym ładunkiem na pokładzie.

Reklama

Posiadał pięć silników, z czego cztery elektryczne umożliwiały mu pionowy start i lądowanie. Piąty był to dwucylindrowy silnik spalinowy, który wspomagał poziomy lot. Dron mógł latać z prędkością do 170 km/h i wznieść się na wysokość 2000 m. Jego wartość oszacowano na 35 000 do 176 000 dolarów.

Co ciekawe, osoby odpowiedzialne za przemyt nawet nie zdawały sobie sprawy z zaawansowania konstrukcji. Dron mógł być zaprogramowany i latać zdalnie, podczas gdy przemytnicy... wydrążyli otwór na kamerkę, która pozwalała im pilotować maszynę.

Dlaczego tak często Cieśnina służy do przemytu?

Hiszpania jest bramą przemytników do Europy ze względu na położenie geograficzne, a dokładnie bliskość Maroka, jednego z największych producentów konopi na świecie. Najmniejsza odległość dzieląca te kraje to niecałe 15 kilometrów, czyli szerokość Cieśniny Gibraltarskiej.

Bliskość, nie tylko geograficzna

Hiszpanii jest również blisko z kulturowego punktu widzenia do kilku krajów Ameryki Południowej, które zajmują się produkcją kokainy. Półzanurzalnym statkiem, który również został przechwycony, płynęła kokaina o wartości blisko 127 milionów dolarów.

Z pewnością kolejne lata pokażą kolejne kreatywne sposoby przemytników na przesyłanie dużych ilości narkotyków pomiędzy Ameryką Południową i Afryką a Europą.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Drony
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy