Ładujesz smartfon w etui? To lepiej przestań
Eksperci zajmujący się naprawą urządzeń mobilnych ostrzegają przed ładowaniem smartfonów w etui ochronnym, szczególnie jeśli zależy nam żywotności i pojemności akumulatora. Dlaczego?
Ładujesz smartfon w etui? To kiepski nawyk
Decydując się na zakup nowego smartfona, zwłaszcza jeśli planujemy wydać na niego sporo gotówki, najczęściej z miejsca sięgamy również po etui, które ma uchronić nasz "skarb" przed zewnętrznymi zagrożeniami. Okazuje się jednak, że próbując chronić obudowę i ekran, nieświadomie możemy szkodzić podzespołom urządzenia.
Bo wszelkiej maści etui ochronne może i świetnie pochłaniają wstrząsy spowodowane upadkami, chronią ekran i plecki przed stłuczeniem, zapobiegają powstawaniu rys czy przedostawaniu się płynów, ale jednocześnie mogą działać na telefon jak ciepły sweter. A jak to z ciepłym swetrem bywa, dobrze go mieć na sobie w mroźne dni, ale niekoniecznie sprawdza się w te cieplejsze, gdzie za bardzo grzeje.
I ze smartfonami jest dokładanie tak samo, bo jak możemy przeczytać na stronach producentów, np. Apple, ich akumulatory najlepiej czują się w temperaturze 16-22 stopnie Celsjusza, którą łatwo można przekroczyć za sprawą dodatkowej warstwy ochronnej, szczególnie jeśli urządzenie obsługuje wymagające czynności, np. szybkie ładowanie czy gaming.
Apple wprost wyjaśnia na swojej stronie, że "ładowanie urządzenia, gdy znajduje się ono w niektórych rodzajach etui, może generować nadmierne ciepło, co może mieć wpływ na pojemność baterii". Mówiąc krótko, jeśli będzie się to zdarzać regularnie, musimy liczyć się z szybką degradacją akumulatora.
Etui z miękkiej gumy i skóry najmocniej "dogrzewają" smartfon
A co kryje się za "niektórymi rodzajami etui"? Specjalista od napraw urządzeń mobilnych i autor poradnika The PC Doctor's Fix It Yourself Guide, Adrian Kingsley-Hughes, sprawdził to na swoim smartfonie iPhone 13 Pro Max.
Przetestował różne rodzaje etui w temperaturze otoczenia oscylującej w okolicach 16,6 stopni Celsjusza i odkrył, że do najgorszych pod względem przegrzewania należą miękka guma, skóra oraz tzw. skóra wegańska (znacznie lepiej wypadał silikon).
Co prawda kiedy podczas testów Kingsley-Hughes używał ładowarki o niskiej mocy 5W, jego iPhone pozostawał w strefie komfortowej temperatury niezależnie od etui (warto jednak pamiętać, że aktualnie mało kto korzysta z tak wolnego ładowania), ale ładowarki USB-C o dużej mocy wykazywały oznaki nagrzewania, szczególnie w przypadku wspomnianych materiałów - czasami do tego stopnia, że używanie urządzenia w czasie ładowania było niekomfortowe.
Oznacza to, że chociaż nawet najgrubsze etui ochronne samo w sobie nie spowoduje poważnego przegrzania, to może przyczynić się do niego razem z innymi czynnikami, jak pogoda czy szybkie ładowanie, a stąd już krótka droga do spadku możliwości akumulatora.