Łazik Perseverance stracił najlepszego przyjaciela. Byli razem 427 dni

Daniel Górecki

Daniel Górecki

Aktualizacja

Jednego na Czerwonej Planecie jest pełno - czasu spędzonego w samotności i chociaż już wydawało się, że Perseverance znalazł przyjaciele na dobre i złe, ich drogi się rozeszły. A mówiąc już całkiem poważnie, nowe zdjęcia potwierdzają, że marsjański łazik NASA rozstał się w końcu z kamieniem, który od ponad roku zalegał w jednym z jego przednich kół.

Perseverance zgubił kultowy kamień. Po ponad roku wspólnej podróży
Perseverance zgubił kultowy kamień. Po ponad roku wspólnej podróżyNASA/JPL-Caltechdomena publiczna

NASA poinformowała w lutym ubiegłego roku, że łazik Perseverance ma pasażera na gapę, który tak polubił jego towarzystwo, że nie chce się odczepić - mowa o kamieniu przyczepionym wewnątrz jednego z kół, który nie wypada pomimo pokonywania kolejnych kilometrów i udało się go nawet sfotografować. I chociaż nie udało się ustalić, w jaki dokładnie sposób fragmenty skał dostają się w koła łazika, to inżynierowie sugerują, że najpewniej dzieje się tak podczas pokonywania wzniesień, czemu towarzyszy naruszenie struktury miękkiego podłoża.

Perseverance zgubił kultowy już kamień

Początkowo pojawiły się też pewne obawy o możliwe uszkodzenie cennego instrumentu, ale kamień w żaden sposób nie przeszkadzał Perseverance w wykonywaniu misji. Marsjański łazik jest zresztą zaprojektowany z myślą o radzeniu sobie z takimi wydarzeniami - każde z jego sześciu kół jest zasilane niezależnie, a w celu osiągnięcia idealnej kombinacji wytrzymałości, wagi i odporności zostały one wyprodukowane z aluminium i tytanowych elementów.

Spędził z nami 427 soli (więcej niż ziemski rok!) i przebył około 10 km. Żegnaj kamienny przyjacielu, będzie za tobą tęsknić! - pisze na Twitterze jeden z członków zespołu łazika.

radził sobie przez 427 dni i ponad 10 pokonanych w tym czasie kilometrów, bo jak informuje dr Gwénaëla Caravaca, który pracuje z instrumentem SuperCam łazika, zespół odkrył na najnowszym obrazie Hazcam, że skała w końcu wypadła z koła. I jak przekonuje Eleni Ravanis z University of Hawaii, pewnego dnia przyprawi pewnie o ból głowy przyszłych geologów Marsa, szczególnie jeśli znajdą go między skałami innego typu.

Przypominamy, że od końca grudnia ubiegłego roku Perseverance "buduje" marsjański magazyn próbek, tzn. rozpoczął proces upuszczania 10 pojemników z próbkami gleby i skał, które w ramach misji planowanej na 2033 rok zostaną odzyskane z krateru Jezero i dostarczone na Ziemię. Dzięki jego instrumentom możemy też zobaczyć w akcji pierwszego marsjańskiego drona, czyli Ingenuity, który wbrew pierwotnym założeniom, ma już na koncie 50 lotów (planowanych było pięć).

Rubin „Estrela de Fura”. Rusza w tournée po świecieAFP
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas