McDonald’s szykuje wielką rewolucję, dzięki potędze sztucznej inteligencji

Właśnie dowiedzieliśmy się, że firma kupuje technologiczną markę Dynamic Yield i będzie to jej największe przejęcie od 20 lat, kiedy to zdecydowała się nabyć Chipotle Mexican Grill. Celem są nowe możliwości związane z AI.

McDonald’s szykuje wielką rewolucję, dzięki potędze sztucznej inteligencji
McDonald’s szykuje wielką rewolucję, dzięki potędze sztucznej inteligencjiGeekweek - import

Wartość transakcji opiewać ma na ponad 300 milionów dolarów! To całkiem poważny wydatek, nawet dla takiego giganta, jak McDonald’s, więc możemy się spodziewać, że koncern ma już poważne plany związane z nowym zakupem. I tak faktycznie jest, a chodzić ma głównie o rewolucję w zakresie reklamowania produktów na tablicach przed restauracjami. Mają być one już niebawem nie tylko interaktywne, ale i automatycznie zmieniać propozycje w zależności od pory dnia, roku, pogody i tym podobne.

Brzmi znajomo? Zdecydowanie, bo podobne plany już jakiś czas temu zaprezentowała nasza lokalna Żabka w ramach projektu Sklepy jutra. Dowiedzieliśmy się wtedy m.in. o reklamach na wyświetlaczach LED dostosowujących się do panujących na zewnątrz warunków i sytuacji, np. kuszących ciepłymi napojami w mroźne dni, lodami w te ciepłe i przypominającymi o czymś do pochrupania przed telewizorem w dzień meczu polskiej reprezentacji.

W McDonald’s ma być dokładnie tak samo, tyle że wyświetlane reklamy uwzględniać mają również preferencje lokalnych klientów, a to za sprawą potęgi technologii sztucznej inteligencji. Kiedy należy się ich spodziewać? Rozwiązanie było już testowane w ubiegłym roku w wybranych amerykańskich restauracjach marki (i najwyraźniej wypadło wystarczająco dobrze, by zachęcić koncern do przejęcia Dynamic Yield), w tym znaleźć ma się w większości, by później trafić na rynek międzynarodowy.

Warto jednak pamiętać, że chociaż McDonald’s staje się w ostatnich latach coraz bardziej nowoczesny technologicznie, to CEO firmy, Steve Easterbrook, podkreśla, że doskonale zdają sobie sprawę ze swojego miejsca i potrzeb klientów: „Ludzie przychodzą do nas, kiedy chcą coś zjeść lub się czegoś napić. Nie mamy zamiaru korzystać z technologii, by próbować zmieniać czyjeś życie”.

Źródło: GeekWeek.pl/techspot

Geekweek
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas