Mój telewizor odbiera tylko programy TVP, ale i one wkrótce znikną

Jeśli zasiadając przed telewizorem, wybór ogranicza się do sześciu kanałów TVP, to urządzenie prawdopodobnie nie odbiera sygnału DVB-T2. Dla wszystkich, których dotyczy ten problem, mamy złe informacje – w połowie grudnia znikną nawet te programy. Co trzeba będzie zrobić, żeby znowu odbierać telewizję naziemną i jak sprawdzić, czy telewizor ma wbudowany dekoder DVB-T2?

Wszyscy, którzy w tej chwili odbierają tylko kanały TVP, już niedługo stracą nawet tę możliwość.
Wszyscy, którzy w tej chwili odbierają tylko kanały TVP, już niedługo stracą nawet tę możliwość. 123RF/PICSEL

Co to jest DVB-T i DVB-T2?

23 lipca 2013 w Polsce zostały wyłączone nadajniki analogowe, a telewizja naziemna przeszła na sygnał cyfrowy w standardzie DVB-T (digital video broadcasting - terrestial, czyli dosłownie cyfrowa transmisja video - naziemna). Zmiana była wynikiem rozwoju technologii, który umożliwił znacznie większą efektywność wykorzystania częstotliwości.

Sygnał cyfrowy to nie tylko lepszej jakości obraz i dźwięk, ale również możliwość włączania napisów w różnych wersjach językowych czy zmianę językowych ścieżek audio. Postęp nie zatrzymał się jednak na standardzie DVB-T. Już w 2008 roku prowadzono pierwsze testy kolejnej wersji, DVB-T2. Zgodnie z szacunkami nowy sygnał wykorzystuje o połowę mniej pojemności pasma radiowego niż DVB-T.

Pierwotnie przejście na bardziej wydajny sposób nadawania miało zakończyć się na terenie Polski w połowie 2022 roku. Całą modernizację podzielono na cztery etapy zakładające stopniowe wyłączanie starego sygnału w kolejnych częściach kraju, na których jednocześnie miał być już dostępny sygnał w nowszej technologii.

Dla wszystkich, którzy posiadali starsze odbiorniki, wiązało się to z ich wymianą lub dokupieniem oddzielnego dekodera – do odbierania programów nadawanych w standardzie DVB-T2 niezbędny jest dodatkowy modem.

Większość gospodarstw domowych ten etap ma już za sobą, jednak jeszcze w połowie lipca 2022 (czyli wtedy, gdy pierwotnie DVB-T miało zostać wygaszone) bez dostępu do nowego standardu pozostawało ok. 1,1 mln domów i mieszkań.

Finalnie, powołując się na zawirowania związane z konfliktem na Ukrainie, minister spraw wewnętrznych i administracji wystosował pismo do prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej, w którym zwrócił się z prośbą o wydłużenie czasu nadawania w DVB-T. UKE wyraziło zgodę, nową datę graniczną ustalając na koniec 2023 roku. Decyzja dotyczyła jednak tylko multipleksu MUX-3, w którym zawiera się Regionalny System Ostrzegania i nadawane są programy TVP.

Jak wynika z uchwały przyjętej przez zarząd TVP, spółka nie będzie czekać z przejściem na nowy sygnał do ostatniego dnia. Proces ma być przeprowadzony w połowie grudnia 2023 i podzielony na dwie tury:

  • 14,15 grudnia - Polska Zachodnia;
  • 18,19 grudnia - Polska Wschodnia.

Cała operacja nie powinna zająć dłużej niż tydzień. To oznacza, że telewizory, które aktualnie odbierają tylko kanały TVP, już niedługo przestaną działać nawet w tak ograniczonym zakresie.

W standardzie DVB-T, ale w paśmie VHF (co wymaga instalacji innej anteny), nadaje jeszcze MUX-8, ale i on wkrótce może przejść na DVB-T2.

Jeśli telewizor jest nowy, to prawdopodobnie ma już wbudowany dekoder DVB-T2, lub podwójny dekoder umożliwiający odbiór zarówno nowszej, jak i starszej technologii. W tym przypadku wystarczy ponownie wyszukać kanały dostępne w telewizji naziemnej, a telewizor automatycznie powinien wykryć wszystkie dostępne w nowym standardzie programy.

W przypadku problemów warto zajrzeć do instrukcji obsługi danego modelu, gdzie z pewnością znajdziemy informacje o obsługiwanych pasmach telewizji naziemnej. Jeżeli w telewizor nie obsługuje standardu DVB-T2/HEVC mamy do wyboru dwie opcje – zakup nowego telewizora lub zewnętrznego dekodera, który po podłączeniu umożliwi odbieranie wszystkich kanałów dostępnych w telewizji naziemnej. Zakup takiego dekodera to wydatek rzędu 100-200 zł.

Czytaj także:

Zobacz też:

"Wydarzenia": W Katowicach jest testowany autonomiczny autobusPolsat News
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas