Nowe noktowizory armii USA wyglądają jak technologia kosmitów
Nawet Predator by nimi nie pogardził. Pentagon zafundował właśnie żołnierzom nową generację gogli noktowizyjnych, które w niesamowicie dokładny sposób pokazują całe pole walki w trakcie nocy. Ten sprzęt w akcji robi piorunujące wrażenie.
Amerykańscy żołnierze wzbogacą się o nowe noktowizory od izraelskiego koncernu zbrojeniowego Elbit. To sprzęt na miarę XXI wieku. Noktowizor ENVG-B zapewnia zupełnie nowy poziom prowadzenia działań w terenie podczas nocy.
System pozwala żołnierzom uzyskać znacznie szersze pole widzenia w porównaniu do tradycyjnego noktowizora monookularowego. Jest tak precyzyjny, że można odnieść wrażenie, iż akcja na opublikowanym filmie dzieje się za dnia. To się nazywa postęp technologiczny.
Dzięki ENVG-B, teraz noc będzie należała do żołnierzy USA
Pentagon chwali się, że ENVG-B nie tylko ułatwia prowadzenie akcji militarnych w trakcie nocy, ale również w trudnych warunkach atmosferycznych, a mianowicie w mgle, burzy piaskowej czy dymie. Co ciekawe, system można połączyć z karabinami, dzięki czemu żołnierz może szybciej orientować się w terenie, namierzać cele i precyzyjniej likwidować wybrane cele.
Co ciekawe, to właśnie dzięki noktowizorom z USA, ukraińscy żołnierze mogą z powodzeniem prowadzić działania w nocy. Wiele materiałów filmów z frontu pokazuje, że podczas mroku armii naszego sąsiada udało się wyeliminować wielu rosyjskich żołnierzy, a także dokonać precyzyjnych ataków na ich dzikie obozy.
Noktowizory i rozszerzona rzeczywistość to połączenie idealne
— Pod względem identyfikacji celu i przejrzystości widzenia, różnica między ENVG-B a starszym PVS-14, jest jak różnica między dniem a nocą — powiedział kapitan Will Hess, dowódca oddziału C3. eskadry 89. pułku kawalerii 10. dywizji górskiej. W trakcie ćwiczeń, okazało się, że żołnierze wyposażeni w noktowizory ENVG-B byli w stanie trafić w cele oddalone o 300 metrów, tymczasem wojacy z systemami poprzedniej generacji PVS-14, mieli problem z celami w odległości 150 metrów.
Pentagon informuje, że gogle ENVG-B ważą ok. 2 kilogramy. Co prawda, są lżejsze od poprzednich urządzeń, ale wciąż cięższe od lornetek, ponieważ są wyposażone w system akumulatorowy. Pozwala im on na pracę bez przerwy przez nawet 8 godzin. Gogle przypina się bezpośrednio do frontowej części hełmu. Testy pokazały, że urządzenia nie krępują ruchów, a wielogodzinna praca w nich nie stanowi problemu dla żołnierzy.
Kolejną generacją będą gogle IVAS. Mają one pozwolić na aż 180-stopniowe pole widzenia, a także wsparcie technologiami rozszerzonej rzeczywistości. Żołnierze będą mogli bez przerwy nosić gogle i jednocześnie widzieć w nich cel namierzany przez broń, a także widok rozpościerający się przed oczami swoich kolegów czy obrazy uzyskane z dronów i robotów.