Nowy abonament w Żabce. Popularny napój będzie tańszy

Pamiętam czasy, gdy w Żabce można było kupić podstawowe produkty spożywcze i ewentualnie dobrać do tego jakieś czasopismo. Dziś popularna w Polsce sieć nie dość, że jest na każdym kroku, to ma w ofercie coraz więcej produktów i usług. Szybkie dania na ciepło, naprawa telefonów, czy abonament na kawę. Ale o tym wszystkim już wiecie, prawda?

No to pora zaktualizować swoje informacje, bo do oferty doszła właśnie nowa opcja, podobna zresztą do miesięcznego abonamentu na kawę. Tym razem w ramach jednorazowej opłaty będziemy mogli odebrać wiele napojów gazowanych - jak łatwo się domyślić, cena za sztukę wychodzi wówczas znacznie korzystniej, niż w przypadku każdorazowego kupowania danej butelki czy puszki.

Sieć Żabka poinformowała o wdrożeniu limitowanej oferty subskrypcji na napoje gazowane z rodziny "Zero" czyli bez cukru. Do wyboru są dwa pakiety - 500ml i 330ml. Pierwszy kosztuje 24,99 zł i pozwala w ciągu 30 dni odebrać łącznie 10 produktów (np. Coca-Cola Zero 500ml, Sprite Zero itp.) - maksymalnie 1 butelka dziennie. Po wyczerpaniu swojego limitu klient może później odebrać małą puszkę 200ml lub 1 muffin czekoladowy.

W przypadku wariantu 330ml cena się nie zmienia (24,99 zł), ale zwiększona jest liczba napojów. W tym wypadku odbierzemy do 15 małych puszek i również przysługuje nam wspomniany wyżej gratis po wyczerpaniu limitu. Co ciekawe, promocja ta pozwoli nam oszczędzić nawet 30 lub 40 złotych miesięcznie. Oferta jest jednak limitowana i trwa do 7 maja. Czy Żabka zdecyduje się na pozostawienie jej na stałe? To się dopiero okaże.

Nie wszystkie pomysły Żabki są trafione, a większość jednakowo utrudnia życie i tak zarobionym po łokcie franczyzobiorcom. Czy jednak czeka nas wprowadzenie usług abonamentowych na jedzenie, a nie tylko usługi czy dodatki w postaci kawy lub Coca-Coli? To pytanie dziś może wydawać się śmieszne, ale kto wie - może wkrótce codzienny chleb i masło odbierzemy w formie subskrypcji.

Jeszcze rok temu przedstawiciele Żabki informowali o pomyśle oferowania w takim stylu gotowych dań, których w Żabkach nie brakuje. Biorąc pod uwagę rosnące tempo życia i coraz mniej czasu przeznaczanego na gotowanie, nie wydaje się to aż tak szalonym pomysłem. O ile komuś nie przeszkadza smak gotowego makaronu i kotleta z lodówki.

***

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 90 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Geekweek na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

***

Polecamy na Antyweb: Prosty czujnik może pomóc w walce z cukrzycą. Twój telefon ma go od dawna