Pierwszy model Tesla Cybertruck będzie miał 4 silniki i tryb kraba

Chociaż futurystyczny elektryczny pojazd od Tesli znany jest głównie z tego, że ciągle przesuwa się data jego produkcji i debiutu, to Elon Musk dba o to, żebyśmy o nim nie zapomnieli. Właśnie doczekaliśmy się nowej porcji informacji, która może nieco wyjaśniać październikowe zamieszanie na stronie producenta.

Chociaż futurystyczny elektryczny pojazd od Tesli znany jest głównie z tego, że ciągle przesuwa się data jego produkcji i debiutu, to Elon Musk dba o to, żebyśmy o nim nie zapomnieli. Właśnie doczekaliśmy się nowej porcji informacji, która może nieco wyjaśniać październikowe zamieszanie na stronie producenta.
Pierwsze modele Tesla Cybertruck będą wyposażone w aż 4 silniki /materiały prasowe

W październiku mogliśmy obejrzeć oficjalny klip promocyjny Cybertrucka, na którym Tesla prezentowała auto w akcji w różnych środowiskach, podkreślając jego uniwersalny charakter, a kilka dni temu w sieci zawrzało, kiedy Elon Musk ogłosił premierę Cybergwizdka, czyli kolekcjonerskiego gadżetu inspirowanego designem Cybertrucka, który pomimo ceny 50 USD za sztukę rozszedł się jak świeże bułeczki.

Reklama

Wszystko to sprawiło, że chociaż Tesla po cichu ponownie przełożyła premierę pojazdu - tym razem na 2022 rok, chociaż w ograniczonym nakładzie i generalnie mówimy raczej o 2023 roku - to wokół Cybertrucka ciągle jest gorąco. Teraz zaś Elon Musk zdradził kolejne szczegóły, które wyjaśniają nieco ostatnie zamieszanie na stronie producenta, który usunął wszystkie ceny i opcje konfiguracji.

Komentując jeden z twitterowych wpisów, dotyczący możliwości rezygnacji Tesli z jednosilnikowych wariantów Cybertrucka, CEO firmy zdradził bowiem, że pierwsza produkcyjna wersja Cybertrucka będzie wyposażona w aż 4 silniki (później należy się jednak spodziewać również 2- i 3-silnikowych wariantów). 

Co więcej, Elon Musk dodał też, że pojazd będzie mógł poruszać się na bok jak krab, co oznacza funkcje, które widzieliśmy już choćby w modelach Hummer EV czy nadchodzącym pojeździe księżycowym z napędem e-4ORCE, który zawita niebawem również do niektórych wersji elektrycznego Nissana Ariya. Mówiąc krótko, Cybertruck zapowiada się coraz ciekawiej i pozostaje tylko mieć nadzieję, że w przyszłym roku faktycznie trafi do produkcji, co w obecnej sytuacji rynkowej może być jednak bardzo trudne.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Tesla Cybertruck | cybertruck | elektryki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy