Podgrzewane fotele w samochodzie za 88 PLN miesięcznie i inne funkcje. Nadchodzi raj dla piratów?
Chociaż pomysł jest kontrowersyjny i mocno krytykowany przez kierowców, zapowiadane od dłuższego czasu abonamenty na dodatkowe wyposażenie samochodów i motocykli stają się faktem - dziś dowiadujemy się, że Koreańczycy mogą już wykupić abonament np. na podgrzewane fotele.
Serwisy streamingowe z muzyką, filmami i grami oraz platformy oferujące darmowe produkcje, jak choćby Epic Games Store, mocno ograniczyły piractwo w sieci. Użytkownicy za bardzo cenią sobie wygodę tych rozwiązań i ich atrakcyjne ceny, żeby bawić się w odwiedziny pirackich stron i ściąganie nielegalnego oprogramowania, które nie zawsze działa, a do tego może zainfekować nasze urządzenie złośliwym oprogramowaniem. Wygląda jednak na to, że za sprawą producentów samochodów i motocykli zjawisko może powrócić w nowej formie.
O co chodzi? Wyobraźcie sobie, że kupujecie bardzo drogi samochód albo motocykl, wyposażony w mnóstwo dodatkowych funkcji, ale nie możecie z nich korzystać, jeśli dodatkowo za nie zapłacicie. Tak w dużym skrócie wygląda przyszły model biznesowy koncernów motoryzacyjnych, które wymyśliły sobie, że bardziej opłacalne z ich punktu widzenia jest dostarczanie na rynek pojazdów w najbogatszym wyposażeniem, ale zablokowanym do czasu dodatkowego wykupienia przez klienta.