Polska haubica Krab to prawdziwy gigant. Fotka prosto z Ukrainy

Polskie haubice Krab robią prawdziwą furorę na Ukrainie. Dzięki nim udało się zlikwidować wiele oddziałów rosyjskiego agresora. W sieci pojawiło się wymowne zdjęcie, które ukazuje, jak potężny jest to sprzęt.

Polskie haubice Krab robią prawdziwą furorę na Ukrainie. Dzięki nim udało się zlikwidować wiele oddziałów rosyjskiego agresora. W sieci pojawiło się wymowne zdjęcie, które ukazuje, jak potężny jest to sprzęt.
Polska haubica Krab to prawdziwy gigant /Huta Stalowa Wola/Twitter/ТРУХА /materiały prasowe

Wiele krajów świata przekazało ukraińskiej armii najróżniejszy zaawansowany sprzęt wojskowy w celach obrony kraju przed rosyjskim okupantem. Ogromny wkład w odparcie ataków wroga u naszego wschodniego sąsiada ma również Polska. Rząd wysłał do Ukrainy m.in. czołgi, systemy przeciwlotnicze Piorun, granatniki RPG czy armatohaubice Krab.

Te ostatnie pozwalają niezwykle skutecznie pacyfikować oddziały wroga na wschodzie Ukrainy. To naprawdę potężna broń. Najlepiej obrazuje to wymowna fotka, która pojawiła się na profilu ukraińskiej agencji TPYXA News. Możemy zobaczyć na niej żołnierza siedzącego w tylnej części armatochaubicy, a w zasadzie w wejściu do części przeznaczonej dla obsługi. Żołnierz wydaje się być mały w porównaniu do gabarytów Kraba.

Reklama

Ukraina zakupiła w Polsce 60 zestawów Krab

Polska przekazała ukraińskiej armii 18 systemów Krab, tymczasem sam rząd Ukrainy dokupił jeszcze 60 takich maszyn za kwotę aż 3 miliardów dolarów. — Nikogo nie zaatakowaliśmy. Chronimy własne terytorium. Jesteśmy pierwszą armią pokoju. Broń, amunicja i sprzęt dostarczane przez kraje partnerskie pomagają nam chronić pokój na Ukrainie i w całej Europie — tłumaczy Ukrinform TV. Jakiś czas temu, państwowa agencja prasowa Ukrainy, w ramach podziękowania Polakom za wsparcie, przygotowała piękny materiał filmowy (poniżej) o codziennej pracy na froncie polskich armatohaubic Krab.

AHS Krab to polska współczesna armatohaubica samobieżna kalibru 155 mm z lufą o długości 52 kalibrów. Jej producentem jest Huta Stalowa Wola. Pierwszy prototyp został opracowany w 2001 roku, a pierwsze działa zostały przekazane wojsku do badań w 2012 roku.

155-milimetrowa armatohaubica waży 48 ton i może skutecznie razić cele na odległość do 40 kilometrów. Szybkostrzelność w jej wykonaniu, to 6 pocisków na minutę. Obsługa pojazdu liczy 5 osób. Amunicja przystosowana jest do natowskiego porozumienia JBMoU i jest dostarczana przez Zakłady Metalowe Dezamet SA, należące do Polskiej Grupy Zbrojeniowej SA.

Polska drugim największym po USA dostawcą broni dla Ukrainy

Sprzęt na użytek Ukrainy zostanie wyprodukowany w Hucie Stalowa Wola, która wchodzi w skład Polskiej Grupy Zbrojeniowej. Dostawy zostaną zrealizowane w najbliższych kilkunastu miesiącach, bo obecne zdolności produkcyjne to 20-30 sztuk rocznie. We wrześniu bieżącego roku, Mariusz Błaszczak zatwierdził umowę na zakup dodatkowych 48 Krabów na potrzeby polskiej armii.

Polska jest po Stanach Zjednoczonych drugim największym dostawcą broni dla Ukrainy. Wysłano już 250 czołgów T-72, haubice samobieżne 2S1 Goździk czy wyrzutnie rakietowe Grad. Polska przekazała też części zamienne oraz rakiety powietrzne do myśliwców MIG-29, wyrzutnie Piorun oraz tzw. drony kamikadze.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: AHS Krab
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy