Potężne wyrzutnie HIMARS w Polsce. Amerykanie podali termin dostawy
Rewelacyjne systemy rakietowe HIMARS robią prawdziwą furorę w Ukrainie, gdzie tamtejsze siły zbrojne dzięki nim dokonują niezwykle precyzyjnych i skutecznych uderzeń na rosyjskie oddziały okupacyjne. MON podało, kiedy te systemy trafią również do Polski.
Polska zbroi się na potęgę militarną w regionie. Jest to pokłosiem wojny w Ukrainie, ale też historia naszego kraju pokazuje, że warto liczyć przede wszystkim na siebie, czyli Polskie Siły Zbrojne. Nasze władze zamówiły 20 wyrzutni HIMARS, a już po agresji Rosji na Ukrainę, kolejne 500 wyrzutni. Jest to część najnowszych zakupów MON, które pozwolą niebagatelnie zwiększyć bezpieczeństwo naszego kraju.
Systemy M142 HIMARS to jedna z najpotężniejszych broni krótkiego zasięgu typu ziemia-ziemia do niszczenia najróżniejszych pojazdów bojowych czy składów amunicji. To lekka wieloprowadnicowa wyrzutnia rakiet amerykańskiej firmy Lockheed Martin. Została opracowana pod koniec lat 90. XX wieku dla armii Stanów Zjednoczonych.
Jak wyglądają mobilne wyrzutnie HIMARS?
Mobilna wyrzutnia mierzy 7 metrów długości, 2,4 szerokości oraz 3,2 metra wysokości. Osiąga prędkość 95 km/h, a jej zasięg wynosi 480 kilometrów. Załoga składa się z 3 żołnierzy, a mianowicie kierowcy, operatora uzbrojenia i dowódcy. Kabina, w której przebywają, jest całkowicie zamknięta i opancerzona zapewniając ochronę przed ostrzałem z broni ręcznej oraz przed odłamkami pocisków artyleryjskich.
HIMARS przewozi pojedynczą wyrzutnię tożsamą z systemem M270 MRLS, jednak ta tutaj jest o połowę mniejsza. Taki był zresztą cel konstruktorów, którzy chcieli stworzyć lżejszy odpowiednik systemu M270. Może ona przenosić pociski o kalibrze 227 mm, a także amunicję kierowaną o zasięgu od 15 do ponad 70 kilometrów. Zestaw jest też w stanie używać pocisków z subamunicją kasetową.
HIMARSy będą najpotężniejszymi wyrzutniami rakiet w Polsce
Te systemy będą zbawienne dla polskiej armii. Żadna broń znajdująca się bowiem obecnie na wyposażeniu Wojska Polskiego nie ma takiego zasięgu, jaki będą mieć HIMARSy. Obecnie do 40 km mogą uderzać rakiety wystrzeliwane z wyrzutni WR-40 Langusta, ale tyko przy wykorzystaniu specjalnych pocisków.
Co najważniejsze, tylko systemy HIMARS i M270 mogą wystrzeliwać pociski GMLRS i jego wersję o zwiększonym zasięgu ER GMLRS do 135 km oraz rakiety ATACMS, które oferują zasięg na poziomie nawet 300 km.
— Już w przyszłym roku otrzymamy pierwsze zestawy HIMARS. To sprawdzone podczas wojny na Ukrainie i skuteczne systemy artylerii. Zgodnie z zapowiedzią producenta, Lockheed Martin zaoferuje nam dodatkowo ok. 200 wyrzutni w ramach kolejnego zamówienia — poinformował na Twitterze Mariusz Błaszczak, minister obrony narodowej.
Polskie Siły Zbrojne z koreańskimi wyrzutniami K239 Chunmoo
Te wspaniałe informacje potwierdziła Rita Flaherty, wiceprezes ds. strategii i rozwoju biznesu w Lockheed Martin Missiles and Fire ControlFlaherty, w rozmowie z Polską Agencją Prasową. Amerykańska firma przyznała też, że "HIMARS jest tylko jeden" i jest to niezwykle potężna broń która już została sprawdzona w akcji i warto ją mieć w swoim arsenale.
Umowa z Lockheed Martin dotyczy dostarczenia Wojsku Polskiemu pierwszego dywizjonu, w skład którego wejdzie 18 wyrzutni bojowych M-142 HIMARS i dwie wyrzutnie szkolne, wraz zapasem amunicji rakietowej 270 pocisków GMLRS i 30 pocisków balistycznych ATACMS, oraz pocisków szkolnych LCRR.
Oprócz systemów HIMARS, Polskie Siły Zbrojne będą w ciągu najbliższych kilku lat posiadały również dostarczone z Korei Południowej świetne wyrzutnie K239 Chunmoo. 300 sztuk tej broni ma do nas przybyć do roku 2028. Oferują one 300 km zasięgu i wysoką celność.