Prawie jak Starlink, czyli terminale satelitarnego internetu Amazona

Konkurencja dla Starlinków zaczyna nabierać kształtów i to dosłownie, bo Amazon podzielił się właśnie pierwszymi zdjęciami terminali, które posłużą do obsługi jego internetu satelitarnego Project Kuiper.

Konkurencja dla Starlinków zaczyna nabierać kształtów i to dosłownie, bo Amazon podzielił się właśnie pierwszymi zdjęciami terminali, które posłużą do obsługi jego internetu satelitarnego Project Kuiper.
Tak będą wyglądać terminale internetu satelitarnego Amazona /amazon /materiały prasowe

Amazon w końcu uchylił rąbka tajemnicy i zaprezentował projekt swoich pierwszych terminali do obsługi Project Kuiper, czyli usługi internetu satelitarnego będącej konkurencją dla Starlink od Elona Muska. I jak się okazuje, nie tylko założenia - zlikwidowanie przepaści cyfrowej poprzez zapewnienie szybkiego i przystępnego cenowo dostępu społecznościom, które nie są obsługiwane przez tradycyjne technologie komunikacyjne - są tu podobne, bo urządzenia też wyglądają bardzo znajomo.

Amazon pokazał terminale Project Kuiper

Co prawda anteny są w tym przypadku płaskie i w sieci z miejsca pojawiły się komentarze, że w razie potrzeby mogą zastąpić meble ogrodowe (i coś w tym jest!), ale nie sposób nie docenić ich niewielkich rozmiarów. Amazon ujawnił od razu trzy modele, różniące się wielkością i zastosowaniem. Standardowa wersja to kwadratowy terminal o boku mierzącym 28 cm, który bez wspornika montażowego waży nieco ponad 2 kg, zapewnia prędkość do 400 Mb/s, a jego wyprodukowanie powinno kosztować mniej niż 400 USD (przypominamy, że terminal Starlink kosztuje 599 USD).

Reklama

Amazon opracowuje również mniejszy model o boku mierzącym niecałe 18 cm i wadze poniżej pół kilograma, który osiągnie maksymalną prędkość 100 Mb/s i ma być idealną opcją dla użytkowników korzystających z sieci w umiarkowany sposób lub chcących podłączyć urządzenia Internetu Rzeczy.

Nie zabraknie także większej wersji o dużej przepustowości dla zastosowań rządowych, telekomunikacyjnych i korporacyjnych - w tym przypadku mowa już o urządzeniu z anteną o wielkości 50 x 76 cm, które będzie w stanie zapewnić prędkość do 1 Gb/s.

Amazon przekonuje, że zastosowany w terminalach chip o nazwie kodowej Prometeusz oferuje moc obliczeniową układu modemu 5G, który można znaleźć w nowoczesnych smartfonach, zdolność komórkowej stacji bazowej do obsługi ruchu od tysięcy klientów jednocześnie oraz zdolność mikrofalowej anteny dosyłowej do obsługi wydajnych połączeń punkt-punkt", co umożliwi każdej jednostce przetwarzanie do terabita ruchu na sekundę.

Warto jednak pamiętać, że start usługi to jednak śpiew przyszłości i Amazon ma naprawdę duże straty do SpaceX, bo podczas gdy konkurent umieścił na orbicie już tysiące satelitów, sam szykuje się dopiero do rozmieszczenia pierwszych... dwóch prototypowych. Firma spodziewa się rozpocząć masową produkcję satelitów do końca 2023 roku i wystrzelenie pierwszych satelitów produkcyjnych w pierwszej połowie 2024 roku, a kilka miesięcy później start usługi.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Amazon | Starlink | Internet satelitarny
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy