Robo-ślimaki będą ratować ludzi i eksplorować inne planety. Inżynieryjny przełom?

Ślimaki zainspirowały naukowców do stworzenia niezwykłych robotów, które mają zrewolucjonizować nasz świat. Pojedyncze roboty mogą łączyć się w większe „organizmy”, przez co w przyszłości będą mogły uratować ludzkie życie, pomagać strażakom, lub astronautom.

Czy robo-ślimaki staną się przyszłością ludzkości? (zdjęcie poglądowe)
Czy robo-ślimaki staną się przyszłością ludzkości? (zdjęcie poglądowe)misterbeautiful123RF/PICSEL

Naukowcy na całym świecie tworzą roboty inspirowane zwierzętami. Wcześniej opracowano boty podobne do much, czy chrząszczy. Teraz przyszedł czas na... ślimaki. Wyjątkowe roboty zostały wybudowane przez naukowców z Chińskiego Uniwersytetu w Hongkongu.

Niezwykły robo-ślimak będzie rewolucją?

Kształt robo-ślimaków wykorzystuje schemat budowy żywego ślimaka - bot posiada "nogę" w postaci podwójnego małego gąsienicowego układu bieżnego (wykonanego z gumy), który ma wbudowane magnesy. Według inżynierów elastyczność gumowych gąsienic powoduje, że są one bardziej kompatybilne z powierzchnią, po której robot się porusza.

Co ciekawe, między gąsienicami znajduje się specjalny system ssący wykorzystujący podciśnienie - dzięki niemu robot może przylgnąć do danej powierzchni. Jak piszą inżynierowie: "Podciśnieniowa pompa powietrza jest zainstalowana na głównym korpusie robota i jest podłączona do środkowego obrotowego obwodu pneumatycznego za pomocą elastycznego węża". Z kolei wrażliwe urządzenia i podzespoły ukryte są pod okrągłym metalowym pancerzem wykonanym z żelaza ferromagnetycznego.

Dzięki magnesom roboty mogą wspinać się po metalowych powierzchniach, a także po sobie nawzajem. Specjaliści przeprowadzili szereg testów terenowych, gdzie roboty wspinały się po różnego rodzaju przeszkodach, przedzierały się przez szczeliny, czy fizycznie łączyły się, by utworzyć ramię lub gąsienicę. W ten sposób mogą tworzyć coś w rodzaju małych mostów, przez które mogą przejechać kolejne urządzenia.

Boty były sterowane zdalnie, lecz inżynierowie wskazują, że ich potomkowie mogą pracować w pełni automatycznie. Głównym celem tych urządzeń ma być poszukiwanie ludzi w miejscach katastrof, przeprowadzanie rekonesansu w niebezpiecznych warunkach, czy też eksploracja innych planet.

Badacze dodają: "Tryb swobodny umożliwia naszemu robotowi ślimakowi wykonywanie zadań, które wymagają wysokiego stopnia zdolności adaptacyjnych i elastyczności, oferując obiecujące podejście do tzw. robotyki roju [...] W trybie silnym robot ślimakowy wykorzystuje wysuwaną przyssawkę próżniową do utworzenia połączenia ssącego o wysokiej wytrzymałości [...] W związku z tym tryb silny rozszerza zakres zadań, z którymi mogą sobie poradzić roje robotów ślimakowych, zwiększając ich zdolność do tworzenia solidnych i złożonych struktur w razie potrzeby".

Podkreślają również: "Przyszłe badania będą również koncentrować się na zwiększeniu wytrzymałości połączeń, zwłaszcza w odniesieniu do ich odporności na siły zewnętrzne. Ponadto podjęte zostaną wysiłki w celu rozszerzenia typów zintegrowanych robotów, które może tworzyć rój, ze szczególnym naciskiem na zwiększenie różnorodności połączeń, które można uformować, oraz optymalizację struktury topologicznej połączeń między robotami".

Wyniki analiz zostały opublikowane w czasopiśmie naukowym Nature Communications.

Legenda o potworze z Loch Ness wciąż żywaDeutsche Welle
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas