Romantyczne oszustwo w Walentynki. Stracone pieniądze i złamane serce
Ludzie coraz częściej szukają miłości w internecie. Nie tylko w walentynki, ale przez cały rok. To jednak stwarza pewne zagrożenia i pole do popisu dla oszustów, którzy w ten sposób szukają kolejnych ofiar. Na sile przybiera zjawisko o nazwie romance scams. Randkować w sieci można, ale trzeba robić to z głową.
![Walentynki i szukanie miłości w internecie. Na co uważać randkując online?](https://i.iplsc.com/000KL6JY2M2G2WFG-C322-F4.webp)
Walentynki to święto zakochanych, które obchodzi mnóstwo osób w Polsce. Nie ukrywajmy, ale obecnie mamy inne czasy niż na przykład 25 lat temu. Dziś nikogo nie dziwi randkowanie w sieci, ale nie każdy zdaje sobie sprawę z zagrożeń, z którymi może się to wiązać. Na co warto zwracać uwagę?
Randkowanie w sieci przyciąga oszustów
Aplikacje do randkowania (jak Badoo czy Tinder) zyskują na popularności i ludzie często szukają miłości tą drogą. Nie ma w tym nic złego, ale coraz większe zainteresowanie internautów tego typu platformami ma efekt uboczny. To oszuści, których jest coraz więcej. Tylko w 2024 r. Centralne Biuro Zwalczania Cyberprzestępczości odnotowało 144 przestępstwa, które sklasyfikowano jako oszustwa matrymonialne.
Celem oszustów padły głównie kobiety. Stanowiły one 116 osób wśród wszystkich 160 pokrzywdzonych. W przypadku mężczyzn było ich mniej, bo 44. Najwięcej ofiar (blisko połowa) to osoby w wieku 30-49 lat. Łączne straty materialne oszacowano na około 10 mln złotych, o czym raportuje NASK. Problem jest więc poważny.
Ponadto przybywa zagrożeń, które nazywa się jako romance scams. To wyszukana metoda, którą stosują oszuści. Polega ona na wzbudzeniu zaufania ofiary, a następnie manipulowaniu nią, co docelowo ma doprowadzić do okradzenia ich z majątku czy danych.
Jak chronić się przed oszustami i nie tylko w walentynki?
Na szczęście istnieją różne sposoby, które mogą sprawić, że randkowanie w sieci będzie bezpieczniejsze. Dużą rolę odgrywają tutaj również same aplikacje randkowe, które implementują nowocześniejsze narzędzia ochrony, ale to za mało. O własne bezpieczeństwo trzeba przede wszystkim zadbać samodzielnie i warto o tym pamiętać nie tylko w walentynki.
Przede wszystkim warto upewnić się, kto znajduje się po drugiej stronie ekranu. W tym celu warto zweryfikować tożsamość danej osoby. Na przykład poprzez inne portale społecznościowe i dotychczasową aktywność w tych miejscach internetu. Warto zwracać też uwagę na tak zwane "świeże konta", czyli takie, które zostały założone w ostatnim czasie, co uniemożliwia dogłębniejszą weryfikację.
Następnie czujność i zdrowy rozsądek. Oszuście stosują różne techniki, które mają na celu pozwolić na manipulowanie uczuciami ofiar. Warto więc zwracać uwagę na wszystko, co mówi lub pisze nowo poznana osoba. Czasem wystarczy tylko chwila, aby zorientować się, że coś tu może być nie tak. W takiej sytuacji najlepiej zerwać kontakt.