Sony prezentuje rewolucję SI w matrycach smartfonów i aparatów cyfrowych

Coraz więcej największych koncernów technologicznych czerpie całymi garściami z technologii sztucznej inteligencji. Sony zapowiedziało kolejny przełom z tym związany, który dotyczy kamer, aparatów cyfrowych i smartfonów.

Chodzi tutaj o Intelligent Vision Sensor, czyli pierwszy w historii system przetwarzania obrazu za pomocą sztucznej inteligencji, bezpośrednio w matrycy. Do tej pory poprawą obrazu zajmowały się algorytmy znajdujące się w procesorach graficznych, oprogramowaniu lub w chmurach obliczeniowych. Teraz nie będzie potrzeby przesyłania danych poza matrycę, gdyż wszystko będzie się działo w niej bezpośrednio. System ma działać nie tylko szybciej, ale również o wiele skuteczniej.

Przynajmniej tak twierdzą inżynierowie Sony. Intelligent Vision Sensor nie będzie wymagał wysyłania ogromnej ilości danych do innych podzespołów urządzeń lub chmur i przy tym nie będzie ich obciążał. Ale to nie wszystko. Dzięki niemu będzie można przetwarzać w locie setki obrazów w ciągu jednej sekundy, bez pogarszania ich jakości.

Reklama

Japoński gigant na dobry początek zamierza zastosować swoją technologię w matrycach IMX500 i IMX501. Oba to 12,3-Mpx sensory rejestrujące obraz w jakości 4K przy 60 klatkach na sekundę. W każdym z nich sztuczna inteligencja już w matrycy analizuje dane i wysyła te najważniejsze informacje do jednostki centralnej, gdzie są dalej przetwarzane. Sony zapewnia, że nowe generacje aparatów cyfrowych i smartfonów zaskoczą nie tylko fenomenalną jakością zdjęć, ale również dłużą pracą na baterii.

Przy okazji obrazu, warto dodać, że Sony stworzyło niesamowitą aplikację, dzięki której każdy chętny, który posiada minimalny zmysł artystyczny, będzie mógł tworzyć zachwycająco realistyczne grafiki 3D na potrzeby np. gier wideo lub pięknych animacji.

Narzędzie o nazwie Dreamst, koncern stworzył z myślą o tworzeniu gier dla konsolę Playstation 4, a także 5, która pojawi się w sprzedaży jesienią. Autor projektu, John Beech, opublikował na swoim profilu na Twitterze kilka stworzonych przez niego modeli.

Trzeba przyznać, że prezentują się naprawdę zjawiskowo, i pomyśleć, że nie są to żadne zdjęcia, tylko ciężka praca graficzna. Miejmy nadzieję, że ogromna rzesza grafików z całego świata zainteresuje się projektem Deamst, co zaowocuje powstaniem nowych gier z przepiękną i jeszcze bardziej realistyczną grafią.

Źródło: GeekWeek.pl/Sony / Fot. Sony

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama