Voyager 2 nadal nadaje. NASA ratuje sondę w sprytny sposób

Sonda miała zamilknąć na zawsze, ale eksperci z NASA znaleźli sposób na jej uratowanie i przedłużenie misji do 2026 roku. Wystarczyło wyłączyć jeden układ zabezpieczający Voyagera 2, aby gwiezdny podróżnik działał dalej.

Trudno wręcz w to uwierzyć, ale NASA cały czas kontroluje sytuację na pokładzie sondy wystrzelonej 45 lat temu. Voyager 2 znajduje się w odległości 20 miliardów kilometrów od Ziemi. Sygnał wysłany z Ziemi potrzebuje aż 18 godzin, aby dotrzeć do sondy. Mimo tego NASA cały czas ma kontakt z Voyagerem 2, a nawet udało się jej inżynierom zdalnie przedłużyć jego misję do 2026 roku.

Problemem była malejąca moc w układach Voyagera 2. Eksperci NASA byli przekonani, że w przyszłym roku będą musieli wyłączyć jeden z pięciu instrumentów naukowych, które znajdują się na pokładzie sondy.

Reklama

Spece z NASA zrobili burzę mózgów i doszli do wniosku, że można wyłączyć pokładowy system kontrolujący stabilność napięcia, aby uzyskać trochę brakującej energii. Z centrum kontroli lotu sondy wysłano polecenie w kierunku Voyagera 2 i wszystko poszło zgodnie z planem. Sonda wyłączyła układ zabezpieczający, zyskała dodatkową energię i dalej kontynuuje swoją misję. Zbierane przez nią dane są tym cenniejsze, że znajduje się rekordowo daleko od Ziemi.

Voyager 1 i Voyager 2 to dwie bliźniacze sondy kosmiczne, które zostały wysłane przez NASA w 1977 roku. Ich zadaniem było zbadanie najbardziej odległych rejonów Układu Słonecznego. Od czasu swojego startu obie sondy dostarczyły naukowcom bezcennych danych.  Udało im się wykonać najlepsze w historii zdjęcia Jowisza, Saturna, Urana i Neptuna. Dzięki misji Voyager zebrano także informacje na temat ich składu i atmosfery.

W miarę oddalania się od Słońca, sondy osiągnęły granice heliosfery - obszaru przestrzeni otaczającego Słońce i chroniącego Układ Słoneczny przed szkodliwym promieniowaniem z przestrzeni międzygwiazdowej. Voyager 1 przekroczył granicę heliosfery w 2012 roku, zaś Voyager 2 uczynił to w 2018 roku. 
Mimo upływu ponad 45 lat od startu, sondy Voyager wciąż działają i przesyłają informacje dla NASA.  Misje Voyager-1 i Voyager-2 są uważane za jedne z najbardziej udanych i spektakularnych przedsięwzięć w historii eksploracji kosmosu.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: NASA | Sonda kosmiczna | Misja | Kosmos | Sonda
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy