W jakich godzinach jest tańszy prąd i kiedy najlepiej włączyć pralkę?
Oprac.: Marcin Szałaj
Wychodzisz wcześnie, wracasz późno, a czas na pranie i prasowanie znajdujesz długo po wieczornych wiadomościach w TV? Jeśli taki jest twój plan dnia, to możesz sporo oszczędzić na rachunkach za prąd. Wystarczy, że przejdziesz na taryfę G12, popularnie zwaną też "taryfą nocną". Raz w roku możesz zrobić to zupełnie za darmo. Kiedy opłaca się zmienić taryfę energetyczną na G12 i w jakich godzinach prąd będzie tańszy?
Tańszy prąd, czyli co konkretnie. Taryfa G12
Raz na 12 miesięcy możemy bezpłatnie zmienić taryfę energetyczną. Taka decyzja wynika zwykle z jednej podstawowej przyczyny – poszukiwania oszczędności. Najbardziej popularna jest taryfa G11, w której bez względu na porę dnia (i nocy) za 1 kilowatogodzinę zapłacimy dokładnie tyle samo. Dostawcy oferują jednak także inne rozwiązania, m.in. takie, które zachęcają do poboru energii w godzinach mniejszego obciążenia sieci.
Informuje o tym już skrótowa nazwa taryfy, choć zwykle nie wiemy, co oznaczają poszczególne znaki – okazuje się, że wcale nie są one przypadkowe.
G oznacza taryfę skierowaną do gospodarstw domowych. Pierwsza "jedynka" informuje o mocy umownej dla taryfy, która w tym przypadku nie przekracza 40 kW. Kolejna cyfra to liczba stawek obowiązujących w danej taryfie. 1 oznacza stałą stawkę, za to 2 jasno wskazuje, że w poszczególnych godzinach cena będzie się różnić. Siłą rzeczy, któraś z nich będzie tańsza.
Analizując wykresy pokazujące, jak w ciągu doby zmienia się zużycie prądu na danym obszarze, zwykle łatwo można wyróżnić dwa "szczyty" i dwie "doliny". Przejście na taryfę G12 to tańszy prąd w godzinach, w których obserwuje się mniejsze zapotrzebowanie na energię.
U większości operatorów godziny poszczególnych interwałów prezentują się następująco:
- szczyt przedpołudniowy – od 6:00 do 13:00;
- dolina dzienna – od 13:00 do 15:00 (tańszy prąd);
- szczyt popołudniowy – od 15:00 do 22:00;
- dolina nocna – od 22:00 do 6:00 (tańszy prąd).
Jeżeli jesteśmy w stanie ustalić plan dnia w taki sposób, żeby większość energożernych urządzeń pracowała w pogrubionych godzinach przejście na "taryfę nocną" może okazać się strzałem w dziesiątkę. Ci, którzy w ciągu tygodnia często nocują poza domem, a przebywają w nim przede wszystkim w weekend powinni też zapoznać się ze szczegółami taryfy G12w, w której "w" oznacza, że niższe stawki obowiązują też przez całą sobotę i niedzielę.
Czy taryfa G12 się opłaca?
Wszystko zależy od tego, jak dokładnie wygląda zużycie prądu w danym gospodarstwie domowym. Na stronie E.ON, jednego z czołowych dystrybutorów energii, możemy przeczytać, że do wyjścia "na plus" wystarczy 25 proc. całkowitego poboru w godzinach, kiedy obowiązuje niższa stawka.
Żeby upewnić się co do własnego zużycia najlepiej przeprowadzić własne pomiary i przez kilka dni spisywać dokładny stan liczników w godzinach: 6:00, 13:00, 15:00 i 22:00. Po wyliczeniu dla każdego przedziału i przemnożeniu przez stawki w ofercie wybranego dostawcy uzyskamy klarowną odpowiedź. Jeżeli większość dnia spędzasz poza domem, a czas na prasowanie i wstawienie zmywarki znajdujesz dopiero po 22, to możesz bezpiecznie założyć, że przejście na taryfę G12 okaże się opłacalne.
Co prawda konieczna będzie wymiana liczników, jednak ta usługa także nie wiąże się z dodatkowymi kosztami, a ekipa pojawi się po informacji od przedsiębiorstwa – cały proces w większości firm można załatwić w całości przez internet, na infolinii lub za pomocą osobnego formularza on-line.
Czytaj także:
Zobacz też: