WhatsApp z nową funkcją. Będzie chronić "najintymniejsze rozmowy"

Meta poinformowało o wprowadzeniu do popularnego komunikatora nowej funkcji - Chat Lock, która pozwala przenieść rozmowę ze skrzynki odbiorczej do nowego folderu, gdzie dostęp można uzyskać tylko za pomocą hasła lub logowania biometrycznego.

Meta stawia na prywatność. WhatsApp z nową funkcją
Meta stawia na prywatność. WhatsApp z nową funkcją123RF/PICSEL

Meta stawia na prywatność. WhatsApp z nową funkcją

Mark Zuckerberg ogłosił na Facebooku, że WhatsApp doczeka się nowej funkcji, której zadaniem będzie ochrona prywatnych wiadomości. Chat Lock pozwala przenieść rozmowę ze skrzynki odbiorczej do nowego folderu, do którego dostęp można uzyskać tylko za pomocą hasła lub logowania biometrycznego.

Szef Meta przekonuje, że w ten sposób rozmowy użytkowników zostaną ukryte za "jeszcze jedną warstwą bezpieczeństwa", a funkcja - która automatycznie ukryje również treść wiadomości w powiadomieniach - zaczyna być już wdrażana.

W informacji prasowej możemy zaś przeczytać, że Chat Lock może być szczególnie przydatne dla osób, które od czasu do czasu udostępniają swoje telefony członkowi rodziny i nie chcą, by ta osoba zobaczyła wiadomości od konkretnych użytkowników (ich nazwa też zostanie ukryta), jeśli nadejdą w momencie, gdy będzie trzymała telefon.

Możesz zablokować czat, dotykając nazwy rozmowy indywidualnej lub grupy i wybierając opcję blokady. Aby ujawnić te czaty, powoli rozwiń swoją skrzynkę odbiorczą i wprowadź hasło lub dane biometryczne
wyjaśnia Meta.

Meta odwraca uwagę od problemu? WhatsApp na celowniku w UK

Informacje o nowej funkcji pojawiają się niedługo po ostrzeżeniach, że WhatsApp może zostać zbanowany w Wielkiej Brytanii na mocy rządowej ustawy o bezpieczeństwie online. Will Cathcart z Meta informował pod koniec marca, że nadchodzące przepisy mogą osłabić kompleksowe szyfrowanie, które zabezpiecza wiadomości w usłudze.

Jego zdaniem firma nie ma zamiaru zgodzić się na taki zabieg, co może doprowadzić do zniknięcia WhatsApp ze Zjednoczonego Królestwa. W liście otwartym z ubiegłego miesiąca, który podpisał również m.in. Signal, mowa jest o "bezprecedensowym zagrożeniu dla prywatności, bezpieczeństwa i ochrony każdego obywatela".

Z drugiej strony mamy stanowisko policji, która przekonuje, że szyfrowanie wykorzystywane przez aplikację, które umożliwia wgląd w wiadomości tylko osobie wysyłającej i odbierającej wiadomość, utrudnia wykrywanie takich przestępstw, jak wykorzystywanie seksualne dzieci.

Czy nowa funkcja jest niejako obejściem tego problemu? Trudno powiedzieć, ale Mark Zuckerberg podkreślał w zapowiedzi, że "nowe zablokowane czaty w WhatsApp sprawiają, że rozmowy są bardziej prywatne. Są ukryte w folderze chronionym hasłem, a powiadomienia nie pokazują nadawcy ani treści wiadomości".

Holenderski młyn do mielenia pigmentów. Pracuje tak jak 400 lat temuAFP
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas