Widoki z rakiety misji Artemis na kinowych ujęciach, jest pięknie i kojąco!

NASA postanowiła podzielić się najlepszymi zdjęciami i ujęciami uchwyconymi do tej pory podczas misji Artemis I. Trzeba przyznać, że widoki zapierają dech w piersiach, a sam materiał nie tylko zachwyca, ale i rozbudza apetyt na to, co możemy zobaczyć w nie tak odległej przyszłości.

Artemis I niczym film

Chyba nikogo nie trzeba przekonywać, że przestrzeń kosmiczna i znajdujące się w niej obiekty są fotogeniczne. Oczywiście, wiele z obrazów przechodzi stosowny retusz i obróbkę, polegającą np. na odpowiednim dozowaniu kolorów, natomiast nawet oryginalne nagrania wideo potrafią dostarczyć wielu emocji. Przecież niecodziennym widokiem jest spojrzenie na naszą planetę z góry.

Takimi widokami postanowiła podzielić się Narodowa Agencja Aeronautyki i Przestrzeni Kosmicznej z USA. Dotychczas podczas misji Artemis I zebrano sporo materiałów, w tym zdjęć i nagrań, a całość złożona została w krótki film. Ten okraszony został dynamicznym montażem i muzyką, dzięki czemu możemy wybrać się w szybką podróż do przestrzeni kosmicznej wspólnie z rakietą SLS i statkiem Orion.

Reklama

Misja zgodnie z planem?

Powyższe nagranie to oczywiście pewien „smaczek” dla śledzących misję Artemis I w czasie, gdy naukowcy pracują w pocie czoła, aby wszystko przebiegło pomyślnie. Zgodnie z najnowszymi informacjami przekazanymi przez NASA można śmiało twierdzić, że wszystko idzie dobrze. Nawet mimo niedawnych problemów z łącznością, które na szczęście szybko zostały rozwiązane.

Co ciekawe, statek kosmiczny Orion zdołał nawet pobić pewien rekord. Mowa tutaj o największej odległości od ziemi, jaką osiągnął tego rodzaju pojazd w historii. W jego przypadku mowa o 268 553 milach — to więcej o 19 898 mil, czyli odległości wynoszącej 248 655 i osiągniętej przez Apollo 13 w 1970 roku.

Co dalej z podbojem kosmosu?

Materiał opublikowany przez NASA pozwala twierdzić, że w przyszłości będziemy mogli podziwiać jeszcze piękniejsze obrazy nie tylko z okolic Ziemi, ale również innych obiektów w przestrzeni kosmicznej. Artemis I to dopiero początek, wszak w planach jest ponowne wysłanie człowieka na księżyc, a nawet zbudowanie tam stałej bazy. 

To jednak stanie się domeną trzeciej misji spod znaku Artemisa, która planowana jest na 2025 rok. To właśnie wtedy na powierzchni Księżyca po raz pierwszy w historii stanąć ma m.in. kobieta.

Ta nie tylko pozwoli na regularne loty księżycowe i prowadzenie tam badań, ale będzie mogła też stanowić świetny punkt wypadkowy do dalszej eksploracji. Na razie będą to niemal na pewno misje bezzałogowe, ale kto wie, co przyniesie przyszłość. Są to bezwzględnie bardzo ciekawe czasy, by żyć!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: NASA | Artemis | orion | Kosmos | wideo
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy