Wojsko pokazało Gladiusa. To przyszłość polskiej armii dronów
W święto Wojska Polskiego zaprezentowana została nowa ciekawa broń, o której głośno się nie mówi. To systemy Gladius umieszczone na nowych wozach rozpoznawczych Waran. Przedstawiamy ich możliwości.
Obok sprzętu pokazanego na potężnej defiladzie, 15 sierpnia w Warszawie można było podziwiać sprzęt armii na wystawie nieopodal Stadionu Narodowego. Wśród niego po raz pierwszy pojawiły się elementy systemu Gladius i to na platformie wozu Waran. To niezwykle ważna broń pozwalająca na zwiad i uderzenie na dystans nawet 100 kilometrów.
Systemy Gladius pokazane publicznie
System rozpoznawczo-uderzeniowy Gladius to produkt polskiej firmy WB Electronics, na który składają się dwa drony: służący do rekonesansu FT-5 i amunicja krążąca BSP-U, na wystawie w wersji treningowej. Oba drony są zintegrowane z systemem kierowania ogniem Topaz. O tym, jak ważny jest Gladius dla naszej armii, świadczy fakt, że kontrakt na cztery takie systemy jest jednym z najdroższych w historii polskiego przemysłu zbrojeniowego, sięgając 2 miliardów złotych.
Pierwsze systemy Gladius służące do szkolenia weszły na wyposażenie armii jeszcze w grudniu zeszłego roku. Wszystkie cztery zamówione Gladiusy mają zapewnić kilkaset dronów. Publiczny pokaz elementów systemu i to na bazie wozów 4x4 Waran to ciekawa sprawa. Taka konfiguracja pozwala zwiększyć efektywność Gladiusa, który jest jednym z najważniejszych projektów armii.
System GLADIUS to przyszłość polskich dronów
Pierwszy dron systemu Gladius FT-5 to niewielka dwusilnikowa konstrukcja o rozpiętości skrzydeł 6,4 metra i długość 3,1. Podstawowo FT-5 jest zaopatrzony w głowice optoelektroniczne, systemy rozpoznania radioelektronicznego, sensory rozpoznawania skażeń oraz kamerę termowizyjną. Służy do prowadzenia zwiadu na krótkim dystansie, mogąc lecieć bez przerwy 10 godzin na wysokości 5 kilometrów, z prędkością 180 km\h.
BSP-U, czasem nazywany Gladius-2, to wstępna nazwa drona kamikadze, który także ma mieć możliwość wynajdywania celów i ich identyfikacji. Niewiele wiadomo o jego dokładnej specyfikacji i podzespołach, jednak będzie on bardziej rozwinięty od podobnych dronów WB Electronics, Warmate 2. BSP-U ma rozpiętość skrzydeł i długość 2,5 metra i w momencie ataku może lecieć z prędkością 200 km\h. Według założeń może razić cele na odległość aż 100 kilometrów.
Waran to nowa platforma dla GLADIUSA
Umieszczenie elementów systemu Gladius na wozie Waran pozwala zwiększyć mobilność. Na zdjęciach z wystawy widać, że dokonano tego, po prostu umieszczając wyrzutnie na platformie jednego wozu, a w innym znajduje się system sterujący. Pozwala to także na skrócenie czasu przygotowania dronów do startu.
Same wozy Waran 4x4 idealnie sprawdzą się jako platforma dla Gladiusa. To projekt polskiej firmy Huta Stalowa Wola i czeskiej Tatry, będący rozwinięciem wozu Patriot II. Opancerzenie Warana chroni przed ogniem karabinów kalibru 14,5 mm oraz wybuchem miny nawet tuż pod centrum kadłuba. Wóz jest napędzany silnikiem diesla o mocy 400 koni, mogącym rozpędzić pojazd do 110 km\h.
Warto pamiętać, że 15 sierpnia zademonstrowano system Gladius w wersji treningowej i na pokaz projektu w wersji operacyjnej trzeba jeszcze poczekać. Ponadto nie wiadomo na jakim etapie jest integracja elementów systemu z wozami Waran 4x4 i czy już rozpoczęła się realizacja tego projektu. Można jednak sądzić, że prace są mocno rozwinięte.