Zaczęli publikować na Twitterze pełne kinowe filmy za darmo

W siedzibie Twittera panuje tak olbrzymie zamieszanie, w związku z masowymi zwolnieniami pracowników, że przestał działać system ochrony praw autorskich. Serwis zmienił się w Netflixa. Każdy może obejrzeć pełne produkcje filmowe.

W siedzibie Twittera panuje tak olbrzymie zamieszanie, w związku z masowymi zwolnieniami pracowników, że przestał działać system ochrony praw autorskich. Serwis zmienił się w Netflixa. Każdy może obejrzeć pełne produkcje filmowe.
Zaczęli publikować na Twitterze pełne kinowe filmy za darmo /123RF/PICSEL

Od chwili przejęcia Twittera przez Elona Muska, wybuchł gigantyczny chaos. Miliarder zaczął realizować wcześniej zapowiadany przez siebie plan, czyli masowo zwalniać pracowników. Pech chciał, że Musk i jego ludzie się do tego odpowiednio nie przygotowali. W rezultacie tego zwolniono lub sami zrezygnowali również inżynierowie odpowiedzialni za infrastrukturę krytyczną funkcjonowania serwisu.

Od kilku dni obserwujemy ogromne problemy w kwestii moderacji kontrowersyjnych treści, a dodatkowo najwidoczniej został wyłączony system ochrony praw autorskich, ponieważ na kontach wielu użytkowników zaczęły pojawiać się pełne filmy, które dotychczas można było obejrzeć tylko za opłatą np. w serwisach VOD.

Reklama

Na Twitterze można obejrzeć pełne filmy całkowicie za darmo

Oczywiście, Twitter pozwala tylko na publikacje materiałów filmowych o długości nieco ponad dwóch minut, ale użytkownicy obeszli tę blokadę, zamieszczając filmy w częściach, jako kolejne wypowiedzi. Eksperci od praw autorskich już wieszczą apokalipsę w kwestii odszkodowań dla twórców, ponieważ platforma nie ma prawa do takich działań.

Jedne z opublikowanych filmów to "Hakerzy" z 1995 roku i Need for Speed" z 2014 roku. Pojawiły się one na koncie grupy Mods asleep, hack the planet oraz Need for Speed Movie. Prawdopodobnie sprytni użytkownicy postanowili wykorzystać zamieszanie panujące w Twitterze i problemy z nadzorem zabezpieczeń platformy.

Elon Musk chce pozwolić zarabiać użytkownikom na Twitterze

Co ciekawe, na początku listopada w sieci pojawiły się informacje, że Twitter może zaoferować niebawem płatne oglądanie filmów. Firma testuje bowiem opcję zablokowania materiałów za paywallem. Funkcja "Paywalled Video" ma sprawić, że twórca będzie mógł przygotować film, który jego obserwatorzy zobaczą dopiero po dokonaniu płatności.

Być może akcja publikacji całych filmów w jakiś sposób jest powiązana z tym pomysłem, a raczej błędami w jego wdrożeniu. Tak czy inaczej, Elon Musk chce, by Twitter stał się platformą, która pozwoli użytkownikom zarabiać na swoich dziełach. Miliarder pragnie w ten sposób zwiększyć wartość Twittera i przekroczyć magiczną granicę miliarda użytkowników.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Twitter
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL