Zobacz dziwny lot boczny startującej rakiety od firmy Astra [WIDEO]

Firma Astra nie ma powodów do świętowania. Kolejny lot jej małej rakiety z Pacific Spaceport Complex na Alasce skończył się katastrofą. Był to już siódmy nieudany lot pojazdu Rocket 3. Tym razem jednak start odbył się w bardzo dziwny sposób, zupełnie niespodziewany przez nikogo z obsługi i samych widzów.

Po awarii jednego z pięciu silników i początkowym bocznym locie rakiety, kilkadziesiąt sekund później, wszystko wróciło do normy. Inżynierowie z Astry poinformowali, że rakieta wzbiła się na wysokość ok. 50 kilometrów ponad powierzchnię Ziemi, ale misja nie została dokończona ze względów bezpieczeństwa. Aż dziw bierze, że rakieta nie eksplodowała tuż po stanie w obliczu takich manewrów.

Pomimo problemów, inżynierom udało się zebrać cenne dane na temat lotu, które posłużą do planowania kolejnego startu. Był to pierwszy start Astry z ładunkiem na pokładzie, choć tylko symulatorem masowym. Ten ładunek testowy był częścią misji STP-27AD1 dla programu testów kosmicznych Stanów Zjednoczonych. Celem lotu było zademonstrowanie możliwości startu orbitalnego rakiety od Astry.

Po siedmiu nieudanych startach, przedstawiciele firmy nie tracą nadziei na sukces. Firma zapowiada kolejne misje, gdyż nie tylko są fundusze, ale także i jest potrzeba w USA istnienia firmy, która będzie realizowała specyficzne misje kosmiczne dla firm i rządu.

Źródło: GeekWeek.pl/Astra/NASASpaceflight / Fot. Astra/NASASpaceflight