ZUS dzwoni do Polaków. Tajemniczy telefon to nie oszustwo
Do Polaków zadzwoni ZUS. Czego będzie chcieć? Na szczęście tym razem nie ma mowy o próbach oszustwa czy wyłudzenia danych przez osoby podszywające się pod jakąś instytucję. To część kampanii mającej na celu zbadanie poziomu zadowolenia z usług Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.
Spis treści:
Telefon od ZUS. Spokojnie, możesz odebrać
Często informujemy was o próbach wyłudzenia pieniędzy i waszych danych osobowych, na przykład przez telefon. Vishing to coraz większy problem, podobnie zresztą jak skala oszustw przeprowadzanych w Polsce. Tym razem mamy wieści zupełnie innego rodzaju. O ile Polacy faktycznie będą odbierać nietypowe połączenia, to zupełnie nie ma się czego obawiać.
Chodzi bowiem o telefon od ZUS, a konkretniej od firmy PBS Sp. z o.o., która będzie do niektórych z nas kierować kilka pytań. Nie ma jednak mowy o kradzieży danych osobowych czy innych próbach oszustwa. Chodzi o przeprowadzenie ankiety zadowolenia z usług Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Te będą przeprowadzane wśród Polaków do około połowy marca tego roku.
Po co ZUS będzie do nas dzwonić? Chodzi o możliwość udoskonalenia procesów, a do tego celu niezbędny jest kontakt z petentami, czyli osobami korzystającymi z usług ZUS. Sam kwestionariusz nie ma na celu zbierania żadnych osobistych czy wrażliwych danych. Instytucja zapewnia, że nie będzie żadnego gromadzenia naszych danych, a same pytania mają być proste. Co istotne, nie ma być również poruszany temat pieniędzy, co dla wielu z pewnością jest zaletą. Chociaż udział w ankiecie jest dobrowolny, to ZUS mocno zachęca do udzielenia odpowiedzi na pytania. Procedura nie zajmie długo, a pomoże usprawnić działanie części usług.
To nie oszustwo - ale warto być czujnym
Choć wspomniany telefon od ZUS nie jest niebezpieczny, to już teraz powinna nam zapalić się lampka alarmowa. A co, jeżeli oszuści wykorzystają okazję i spróbują podszyć się pod popularną instytucję? To niestety jest bardzo możliwe i - co gorsza - chyba nieuniknione. Nie zdziwię się, jeżeli w marcu będziemy informować was o osobach oszukanych przez fałszywy telefon "rzekomo" od ZUS-u.
A ten jasno zaznacza, że nie będzie pytań o dane wrażliwe. W związku z tym jeżeli podczas ankiety będziemy wypytywani o numery dowodów osobistych czy PESEL-e, warto zwrócić na to szczególną uwagę i zweryfikować, czy aby na pewno rozmawiamy z uczciwym ankieterem. Przede wszystkim pamiętajmy, aby nie podawać takich danych osobistych przez telefon. To przykład vishingu, czyli popularnej próby oszustwa.
Jak działa vishing?
Wspomniany vishing to oszustwo z wykorzystaniem rozmowy telefonicznej, w której druga strona próbuje zdobyć nasze dane osobiste, lub nakłonić nas do wykonania niekorzystnych dla nas działań. Mowa np. o zaciąganiu pożyczek czy wykonywaniu przelewów pieniężnych z naszego konta bankowego.
Oszuści wykorzystują szereg technik i grają na emocjach, aby osiągnąć swój cel. Często informują o rzekomych próbach hakowania naszego konta, konieczności podjęcia szeregu działań po to, aby zabezpieczyć nasze środki. W rzeczywistości zagrożeniem są oni i dalsza rozmowa jedynie potęguje ryzyko.