GigaWorks T40 - moc 14 watów

Creative wprowadza na rynek następcę rozpoznawanych na rynku głośników T20 - GigaWorks T40. Na co może liczyć przeciętny audiofil?

article cover
materiały prasowe

Basy bez subwoofera

W zestawie GigaWorks T40 znajdziemy dwa głośniki, przewód stereo-stereo (2m), podwójny adapter RCA-stereo (telewizyjny) oraz instrukcję obsługi. Dwie kolumny prezentują się naprawdę okazale - to nie są jakieś małe, biurkowe głośniczki tylko bardzo dobrze wyglądający sprzęt audio, który spokojnie może pełnić funkcję zestawu dla osoby łaknącej dobrego dźwięku.

W każdej z kolumn zamontowano podwójne głośniki nisko-średniotonowe z membranami wykonanymi z włókien szklanych, które uzupełnia tekstylna kopułka wysokotonowa. Creative zdecydowało się rozmieścić głośniki w konfiguracji MTM (średniotonowy - wysokotonowy - średniotonowy). Co mają zagwarantować takie rozwiązania? Implementacja tego typu technologii zapewnia lepszą równowagę tonalną oraz poprawioną lokalizację pozornych źródeł dźwięku.

Pierwszym zaskoczeniem w T40 może być brak subwoofera. Jest jednak powód takiego rozwiązania - Creative w obudowach głośników wykorzystał technologię BasXPort, która ma wspomagać pracę głośników niskotonowych, w ten sposób pełniąc rolę substytutu dla subwoofera. Trzeba przyznać, że takie rozwiązanie sprawuje się naprawdę solidnie - oddanie basów jest dobre, czasami trudno uwierzyć, że opisywane głośniki nie mają subwoofera.

Na przedniej części jednej z kolumn umieszczono włącznik zasilania oraz regulatory natężenia basów, sopranów oraz głośności. "Pokrętła" dobrze komponują się z ogólnym designem głośników. Nie zabrakło także gniazdka słuchawkowego.

Muzyka gra...

Skupmy się jednak na tym, co najważniejsze - dźwięku. Głośniki mają po 14W, a ich pasmo przenoszenia wynosi 50Hz ~ 20kHz. T40 są przeznaczone zarówno do słuchania muzyki, jak i oglądania filmów oraz grania. Z myślą o tych ostatnich do zestawu dołączono adapter do konsoli/telewizora, dzięki któremu będziemy mogli podłączyć takie urządzenia jak odtwarzacz DVD, MP3, telewizor, no i oczywiście komputer PC.

T40 stylistyką przywodzi na myśl najwyższą półkę
materiały prasowe

Dźwięk reprodukowany przez T40 jest czysty - nie ma mowy o jakiś zakłóceniach. Sporą rolę odgrywa tutaj fakt, że głośniki zostały wyposażone w wysokotonową, tekstylną kopułkę - to rozwiązanie powoduje szczegółowe odwzorowanie sopranów i uzupełnienie tonów średnich. Dodatkowo, przetworniki mają membrany z plecionego włókna szklanego, co ma niebagatelny wpływ na m.in. brzmienie niższego zakresu pasma.

T40 wpierw sprawdziłem jako głośniki komputerowe - tutaj trudno mówić o jakiś wadach, sprawują się one znacznie lepiej niż przeciętny produkt przeznaczony na ten rynek. Dalej T40 pełniły rolę wsparcia dla konsoli PlayStation 2, a także rolę mini-zestawu kina domowego przy oglądaniu filmów na DVD. W tym przypadku wiele zależy od tego, jaki efekt chcemy uzyskać - siłą rzeczy T40 nie zastąpią drogiego sprzętu o większej ilości watów. Sprawują się one jednak znacznie lepiej niż zwyczajne głośniki umieszczone w telewizorze, a ponieważ T40 nie mają dużych rozmiarów - z pewnością mogą funkcjonować jako zastępstwo dla głośników odbiornika TV.

Takie urządzenia jak T40 nie są produktem elektroniki konsumenckiej pierwszej potrzeby, jednak dla osób ceniących sobie dobrą jakość dźwięku, i chcących ją uzyskać za niezbyt dużą cenę, GigaWorks T40 wydaje się trafnym wyborem.

PLUSY

- bardzo dobra jakość dźwięku

- stosunek cena-jakość

MINUSY

- niektórym może przeszkadzać brak subwoofera

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas