Testujemy najnowszy telewizor LG - model 55B6V korzystający z technologii OLED. Koreański producent zapewnia, że jego nowy odbiornik oferuje najlepszą na świecie jakość obrazu, bijąc na głowę telewizory LCD LED. Jak jest w rzeczywistości?
OLED jest niebywale smukły - to pierwsza rzecz, jaka rzuca się w oczy. Ekran ma grubość monety. Robi piorunujące wrażenie. Telewizor prezentuje się bardzo elegancko i bez wątpienia wygląda lepiej niż 55-calowe modele za około 5 do 6 tys. złotych. Jedyne, czego można się czepić, to rozmieszczenia portów USB i HDMI. Po dwa porty umieszczono z boku, a jeszcze po jednym porcie z tyłu. Matryca osadzona została na designerskiej podstawie, która jednocześnie pełni funkcje listwy głośnikowej z membranami skierowanymi w stronę widza. Głośniki zostały zaprojektowane we współpracy z firmą Harman/Kardon. Listwa głośnikowa telewizorów LG OLED została wyposażona w dodatkowe głośniki niskotonowe. Jakość dźwięku, jak na telewizor, jest całkiem niezła.
Zanim przejdziemy do dalszego opisu wrażeń, wyjaśnijmy kilka pojęć technicznych potrzebnych do pełnego zrozumienia jakości oferowanej przez nowego OLED-a.
OLED (ang. Organic Light-Emitting Diode) to dioda elektroluminescencyjna (LED) wytwarzana ze związków organicznych. Ekrany powstałe w technologii OLED wydzielają samoistne światło, dzięki czemu nie wymagają podświetlenia. W następstwie oglądający otrzymuje perfekcyjny współczynnik kontrastu (nawet 1 000 000:1) oraz idealną czerń (kolor czarny jest rzeczywiście "czarny"). Takie rozwiązanie sprawia, że ekrany OLED-owie - w teorii i w praktyce - biją na głowę ekrany LCD z podświetlaniem LED oraz telewizory plazmowe. Jak podaje LG, dodatkowym atutem LG OLED TV jest szybkość reakcji matrycy - ponad 1000 razy wyższa, niż w przypadku standardowych telewizorów LED.
Telewizory LG OLED obsługuje dwa najnowsze formaty HDR: HDR 10 będącym otwartym standardem branżowym oraz Dolby Vision. Wyróżnikiem technologii HDR Dolby Vision są dynamiczne metadane, które dostosowują kontrast, kolory i jasność osobno do każdej klatki filmu. Dzięki temu zarówno bardzo ciemne, jak i wyjątkowo jasne sceny są bogate w szczegóły. Ponadto, format Dolby Vision optymalizuje treści tak, by wykorzystać pełnię możliwości danego telewizora, zamiast przyjmować te same wartości dla wszystkich nośników. Więcej o obu technologiach można przeczytać w tym materiale.
Najnowsze OLED-y LG korzystają z platformy Smart TV opartej na najnowszej wersji Web OS 2.0. Mieliśmy już szansę przetestować tę platformę (materiał do znalezienia w tym miejscu). Web OS 2.0 podczas testów działała bez zarzutów.
Różnica pomiędzy jakością obrazu oferowaną przez telewizor OLED, a telewizory LCD LED jest widoczna gołym okiem - taka jest prawda. Kolory są znacznie lepsze, a czerń jest "rzeczywiście czarna" - technologia OLED sprawia, że nie widzimy jakichkolwiek podświetleń ekranu. Wszystko jest naturalne. Kiedyś takimi rozwiązaniami szczyciły się telewizory plazmowe. Dzisiaj nie produkuje się już plazm. Ale mamy OLED. Co tu dużo pisać, naszym zdaniem technologia organiczna zostawia w tyle telewizory LCD LED. Walczyć o podium i tytuł technologii z najlepszym obrazem mogą z nim (OLED-em) co najwyżej matryce LCD LED wykorzystujące technologię kropki kwantowej. Sprzęt tak samo z najwyżej półki, co OLED.
Podczas testów oglądaliśmy materiały wideo w jakości 4K, w tym treści wykorzystujące HDR, materiały Full HD oraz materiały z serwisu YouTube. Dodatkowo do telewizora podłączyliśmy mikrokonsolę Nvidia Tegra (dokładny test w tym materiale), umożliwiającą odtwarzanie treści w jakości 4K HDR. Wrażenia były bardzo pozytywne. Szereg trybów (dostępnych również w telewizorach LCD LED firmy LG) umożliwia odpowiednie dostosowanie tego, co widzimy na ekranie do naszych potrzeb.
Problem polega na tym, że jakkolwiek byśmy nie próbowali opisać jakości obrazu oferowanego przez testowanego OLED-a, trzeba samemu zobaczyć, na co go stać. Ostateczne wrażenie jest oczywiście subiektywne, trochę jak z smartfonami korzystającymi z ekranu AMOLED. Nie każdemu podoba się oddanie kolorów w urządzeniach mobilnych majacych takie matryce - w przypadku OLED-ów zapewne może być podobnie. Ale, raz jeszcze, to czysto subiektywna opinia. A nasza jest jasna - to świetny telewizor i świetna technologia.
15 999 zł - tyle kosztuje LG OLED 55B6V. To tak naprawdę najtańszy z oferowanych przez LG modeli OLED-ów nowej generacji. Dla niektórych to oczywiście duży wydatek, ale na rynku nie brakuje telewizorów w tej cenie i są to często, co tu dużo pisać, modele nie warte takich pieniędzy. W tym przypadku jest inaczej. Testowany telewizor jest "uzbrojony" w wszystkie technologie, które będą istotne w najbliższych latach: Ultra HD, najnowsze porty HDMI, technologię HDR, wspomniany wielokrotnie OLED i platformę smart TV, którą można aktualizować. Jeśli ktoś zatem szuka godnego następcy dla telewizora plazmowego - właśnie go znalazł.
