Test Moto g200 5G - mocny i z dużą baterią
Przyglądamy się najnowszemu smartfonowi Motoroli – modelowi Moto g200 5G. Kosztujący 1999 zł telefon wyposażono w potężny chip Snapdragon 888+. Czy to wystarczy, aby się nim zainteresować? Co ponadto oferuje nowość „Motki”?
W 2021 roku segment smartfonów za około 2000 zł stał się chyba najciekawszym polem bitwy pomiędzy największymi producentami telefonów. Założenia firm telekomunikacyjnych są proste - za połowę ceny flagowca dostajemy smartfon oferujący naprawdę dużo: odpowiednią prędkość, ekran, wykonanie i aparat. Większość, nawet tych bardziej wymagających użytkowników, tak naprawdę nie potrzebuje niczego więcej. Nic zatem dziwnego, że w tym roku we wspomnianym segmencie w szranki stanęło wiele modeli, m.in.: Oppo Reno6, OnePlus Nord 2, Xiaomi 11T, Samsung Galaxy A72 czy realme GT. Każde z wymienionych urządzeń mobilnych próbuje wyróżnić czymś innym w ramach danej półki cenowej. Swojego przedstawiciela w wyścigu ma również Motorola - po wprowadzonym na rynek w kwietniu modelu Moto g100, przyszła pora na jego następcę, czyli Moto g200 5G. Przyjrzyjmy się mu dokładniej.
Moto g200 - wykonanie i design
W pudełku znajdziemy telefon, silikonowe etui, ładowarkę 33W i kabel USB-C. Sam smartfon prezentuje się bardzo ciekawie. Motorola postawiła na plastikową ramkę i plastikową tylną część obudowy, ale atłasowe, matowe wykończenie dodaje smartfonowi trochę designerskiego statusu. Jak na ten segment cenowy, całość wygląda nieźle, chociaż należy zdawać sobie sprawę z wagi (202 g) i rozmiarów (168.07 na 75.53 na 8.89 mm). Telefon spełnia normy IP52 - firma chwali się hydrofobową konstrukcją mającą chronić obudowę i wnętrze przed działaniem wody.
Dalsza wiwisekcja Moto g200 przynosi mało zaskakujący wniosek - smartfon nie ma portu słuchawkowego, to już dzisiaj praktycznie standard. Większą stratą dla niektórych będzie jednak brak tacki na kartę microSD, co przy 128 GB wbudowanej pamięci może okazać się bolesne, szczególnie że do naszej dyspozycji oddano 108 GB miejsca na dysku. Model wspiera Dual SIM. Czytnik linii papilarnych umieszczono w przycisku on/off (działa prawidłowo). Na dole znajdziemy jeden (niestety) głośnik, oferujący dobrą reprodukcję dźwięku i wsparcie dla technologii Dolby Atmos.
Moduł aparatu z trzema obiektywami wygląda nieźle, chociaż - jak to bywa w większości nowych telefonów - po położeniu g200 na płaskiej powierzchni, telefon "porusza się" po dotknięciu. Silikonowe etui tylko częściowo eliminuje tę kwestię. Podsumowując, Moto g200 na pierwszy rzut oka robi pozytywne wrażenie i szczególnie spodoba się osobom preferującym większe telefony.
Ekran i specyfikacja Moto g200
W przypadku opisywanego modelu postawiono na 6,8-calowy ekran o rozdzielczości 1080 na 2460 pikseli (396 ppi). Należy jednak pamiętać, że wyświetlacz wykonano w technologii IPS TFT LCD. Jak na LCD, ekran oferuje wystarczająco dobrą reprodukcję barw i kontrast. Warto wspomnieć o poziomie odświeżenia ekranu wynoszącym 144 Hz - Motorola zatem "przebija" stosowane zazwyczaj częstotliwości 90 Hz i 120 Hz. Wyższa częstotliwość odświeżania oznacza bardziej płynny obraz, jednak aby doświadczyć tej technologii w akcji, poza menu, potrzebujemy odpowiednich gier. Alternatywna opcja to ustawienie 60 Hz lub tryb dynamicznie zmieniający poziom odświeżania zależnie od uruchomionego środowiska - najlepiej korzystać z tej ostatniej opcji, aby zaoszczędzić trochę energii.
Specyfikacja to jeden z kluczowych elementów moto g200 - telefon ma 8GB pamięci RAM i procesor Snapdragon 888+. Do momentu debiutu Snapdragona 8 Gen 1 był to najpotężniejszy mobilny smartfon dla urządzeń z Androidem, a w Europie jest to nadal najszybsza możliwa opcja. W telefonie do 2000 zł to kluczowy element wyróżniający testowany sprzęt na tle konkurencji. W benchmarku Geekbench 5.0 telefon Moto g200 osiągnął wynik 1058 punktów (single-core) i 3213 punktów (multi-core). To automatycznie umieszcza go na podium wraz z takim urządzeniem jak chociażby OnePlus 9 Pro, czyniąc z nowej "Motki" telefon dla osób szukających jak najmocniejszego urządzenia mobilnego.
Jak łatwo się domyślić, z taką konfiguracją telefon działa bezbłędnie, nie groźna mu żadna aplikacja czy gra mobilna. Moto g200 korzysta z Androida 11, w momencie testów telefon miał październikowe aktualizacje bezpieczeństwa. Jak to w przypadku smartfonów Motoroli bywa, nakładkę systemową można opisać jako bardzo minimalistyczną, zatem użytkownik utrzymuje doświadczenie zbliżone do Androida z telefonów Google.
Należy jeszcze wspomnieć, że g200 wspiera platformę Ready For umożliwiająca podłączenie telefonu do monitora lub telewizora. W tym materiale przybliżamy, co oferuje Ready For i jak działa.
Aparat w telefonie Motoroli
Telefon moto g200 korzysta z systemu aparatów zbliżonego do innego modelu firmy - telefonów z rodziny Motorola Edge 20. Firma wyposażyła omawiany model w trzy obiektywy: pierwszy ma 108 MP (f/1,9, 2,1 μm) i korzysta z technologii Ultra Pixel (9-krotne zwiększenie światłoczułości, co w teorii powinno dać jaśniejsze zdjęcia). Drugi aparat jest ultraszerokokątny (120°), oferując rozdzielczość 13 MP (f/2,2, 1,12 μm). Trzeci to czujnik głębi o rozdzielczości 2MP. Telefon sprawdzi się również w fotografii makro (minimalna odległość ostrzenia wynosi 3 cm). Tyle teorii, a jak wygląda to w praktyce?
Jak na reprezentowany przez siebie segment cenowy, moto g200 może pochwalić się dobrym aparatem. Zdjęcia wykonane przy naturalnym oświetleniu są bardzo udane. Także obiektyw ultraszerokokątny sprawdzi się w przysłowiowych "bojach". Telefon umożliwia wykonanie cyfrowego przybliżenia 10x (nie ma obiektywu telefoto), ale zoom powyżej x5 zaczyna mijać się z celem. W smartfonie Motoroli nie znajdziemy optycznej stabilizacji obrazu (OIS). Z dostępnych trybów warto wspomnieć o całkiem udanym trybie nocnym oraz trybie portretowym.
Kilka przykładowych zdjęć wykonanych Moto g200:
Aparat z przodu (otwór w górnej części ekranu) ma rozdzielczość 16MP (f/2.2, 1.0um) i należy go uznać za poprawny. Sprawdzi się podczas robienia selfie i wideorozmów. Dzięki Snapdragonowi 888+ telefon poradzi sobie z takimi wyzwaniami wideo jak Dual Capture (jednoczesne korzystanie z dwóch aparatów)
Czas pracy na baterii w Moto g200
Duża bateria stała się jednym z charakterystycznych elementów smartfonów Motoroli - nie inaczej jest tym razem. W Moto g200 znajdziemy baterię o pojemności 5000 mAh. W przypadku wyboru automatycznej częstotliwości odświeżaniu ekranu - przy standardowym użytkowaniu - sprzęt powinien działać 24 godziny bez widoku ładowarki. W zestawie znajdziemy ładowarkę 33W. Przy jej użyciu pełne naładowanie baterii z poziomu 1% do 100% zajmuje około 95 minut.
Moto g200 - czy warto?
Nowość Motoroli to przede wszystkim propozycja dla fanów jak najszybszych smartfonów za rozsądne pieniądze. Duży ekran i specyfikacja szczególnie sprawdzą się, jeśli jesteśmy mobilnym graczem. Wraz z dużą baterią, telefon Moto g200 wyróżnia się wystarczająco na tle innych smartfonów do 2000 zł, aby definitywnie zwrócić na niego uwagę.
- Snapdragon 888+ na pokładzie w tej cenie
- ekran z poziomem odświeżania 144 Hz
- duża bateria
- wsparcie dla platformy Ready For
- brak slotu na kartę microSD (108 GB miejsca dla użytkownika)
- jeden głośnik
- Ekran LCD, a nie AMOLED (kwestia subiektywna)
Inne testy warte przeczytania:
Huawei Nova 9
Xiaomi Pad 5