Test Philips TAH6206BK słuchawek bezprzewodowych do telewizora

Philips TAH6206BK i film "Blade Runner 2049" /INTERIA.PL
Reklama

Dobry telewizor to jedno, ale co zrobić, kiedy nie możemy oglądać na głos filmu wieczorem, bo pozostali domownicy zwyczajnie śpią? Z pomocą przychodzą słuchawki, najlepiej stworzone z myślą o współpracy z telewizorem. Czy propozycja Philips TAH6206BK (Series 6000) to taki odpowiedni sprzęt do telewizora?

Nowe soundbary i coraz lepsze głośniki w telewizorach to warta pochwały innowacja, ale tylko pod warunkiem, że możemy z nich korzystać bez irytowania lub budzenia i nocy pozostałych domowników. Nie każdy może wieczorem oglądać film lub rozkoszować się serialem z podkręconym dźwiękiem. W życiu może pojawić się wiele sytuacji, w których trzeba posiłkować się słuchawkami. Korzystanie ze słuchawek z standardowym podłączeniem kablem 3,5 mm bywa niewygodne (konieczność zakupu przedłużacza). Dodatkowo nie każdy telewizor obsługuje Bluetooth, a nawet jeśli, potrzebujemy słuchawek z odpowiednim poziomem synchronizacji. Na ratunek przychodzą słuchawki takie jak TAH6206BK Philipsa.

Reklama

Jak to działa?

W pudełku znajdziemy słuchawki, specjalnego dongle'a (o nim za chwilę), kabel USB-C/USB-A i kabel Jack 3,5 mm. Słuchawki Philipsa działają w następujący sposób - przystawka ma z jednej strony port słuchawkowy 3,5 mm, a z drugiej USB-A.  Dodatkowo słuchawki obsługują protokół Bluetooth (szczegóły na końcu materiału).  Dongle'a podpinamy do portu USB w telewizorze (lub np. laptopie lub innym urządzeniu), a przy pomocy kabla z końcówką Jack łączymy przystawkę z porem audio 3,5 w TV, laptopie lub innym urządzeniu.  Przystawka następnie przesyła sygnał audio do słuchawek  - tak możemy oglądać wieczorem telewizor bez konieczności podłączania dodatkowych kabli.

Druga opcja nie wymaga kabla Jack. Dongle pełni rolę nadajnika, a słuchawki odbierają sygnał audio. Warunek? Urządzenie musi wspierać przesyłanie sygnału audio z poziomu USB.

Trzecia opcja to skorzystanie z parowania przy pomocy Bluetooth.

Tyle teorii, a jak całość sprawdza się w praktyce?

Wykonanie, jakość dźwięku i bateria

Zacznijmy od wykonania samych słuchawek. Trudno im cokolwiek zarzucić. Są stosunkowo lekkie (205 g), wygodnie leżą na głowie, spora w tym zasługa miękkiej opaski i nauszników z poduszkami, a całość można regulować - bez niespodzianek. Nie jest to rzecz jasna wysoka półka dla audiofila, ale jak na standard słuchawek telewizyjnych - wszystko zostało wykonane poprawnie.

Do samej obsługi, jeśli mielibyśmy przełączać się pomiędzy kolejnymi trybami z wykorzystaniem nadajnika, musielibyśmy się przyzwyczaić, ale należy założyć, że przeciętny użytkownik będzie korzystał z jednej formy podłączenia, co zaoszczędzi jego czas.

Przetworniki w opisywanym modelu mają 40 mm (szersza specyfikacja na końcu testu), Słuchawki są pełnowymiarowe, oferując izolację na tyle, na ile jest to możliwe w takim modelu. Podczas testów doglądnęliśmy kilka filmów i seriali w serwisach sVOD, produkcji na nośniku Blu-ray oraz zwykłej telewizji.  Słuchawki sprawdziły się dobrze, dostarczając odpowiedni poziom tonów niskich i wysokich. W niektórych przypadkach dało się usłyszeć różnicę w jakości dźwięku pomiędzy parowaniem przy pomocy Bluetooth, a opcją z nadajnikiem z kablem 3,5 mm z końcówką Jack. Pierwsze rozwiązanie oferowało dźwięk, który można opisać jako trochę bardziej czystszy i mniej stłumiony.

Kluczowy z testowanych elementów - synchronizacja dźwięku - nie sprawiał problemów. To istotny element, ponieważ w przypadku opóźnień w reprodukcji dźwięku nawet najlepsze słuchawki stałyby się efektywnie bezużyteczne. Czy to w filmach przepełnionych akcją ("Na skraju jutra"),  klimatycznych produkcjach ("Blade Runner 2049") czy w bardziej stonowanych serialach ("Gambit królowej"), sprzęt Philipsa sprawdził się bez zarzutów jak na reprezentowany przez siebie segment. Słuchawki były testowane podczas kilkunastu seansów - nie było najmilejszych problemów. 

Ze względu na wsparcie technologii Bluetooth, słuchawki można sparować ze smartfonem lub tabletem, korzystając z nich nie tylko w domu, ale również na zewnątrz.  Spróbowaliśmy również słuchawek z grami, chociaż nie powstały one z myślą o nich. Wrażenia? Przy tytułach z bardzo szybką akcją da się odczuć drobny poślizg, ale przy grach takich jak RPG czy strategie, nie ma już takich problemów. 

Philips Series 6000 wymagają ładowania, proces zajmuje ponad 2 godziny (pełne naładowanie), a baterii wystarczy na około 16 godzin oglądania - to satysfakcjonujący wynik.

Podsumowanie

Cena: 579 zł 

Krótka specyfikacja

Profile Bluetooth

    A2DP

    AVRCP

    Format przesyłania strumieniowego: SBC

Wersja Bluetooth

5.0

Maksymalny zasięg

Do 10  m

Pasmo przenoszenia

20-20 000  Hz

Impedancja

24 omy

Czułość

118 dB (1 kHz)

Średnica głośnika

40  mm

Maksymalna moc wejściowa

30  mW 

Wymiary produktu

Wysokość

20  cm

Szerokość

19  cm

Głębokość

8  cm

Waga

0,205  kg

Oglądaj najnowsze promocje i planuj zakupy z ding.pl  

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Philips | Słuchawki bezprzewodowe
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy