Test VivoBook Pro 15

VivoBook Pro 15 /INTERIA.PL
Reklama

Testujemy laptopa VivoBook Pro 15, komputer przenośny mający równie dobrze nadawać się zarówno do pracy i nauki, jak do oglądania filmów, oraz spędzania czasu przy grach.

Producenci laptopów jakiś czas temu podzielili rynek na ultrabooki i laptopy gamingowe. To oczywiście spore uproszczenie, ale liczba urządzeń, kiedyś nazywana "notebookiem multimedialnym", czyli komputerem na tyle mobilnym, że nadającym się do pracy i nauki, a zarazem na tyle mocnym, że dobrze się na nim gra, zmalała. VivoBook Pro 15 próbuje być właśnie takim "komputerem środka". Jak mu wyszła ta sztuka?

Wygląd

Aluminiowa obudowa VivoBook Pro jest smukła, komputer prezentuje się dobrze, chociaż w żadnym stopniu nie wyróżnia się na tle urządzeń z tego segmentu cenowego i funkcjonalnego. Jego masa wynosi 2,3 kg. Producent zapewnia, że to jeden z najlżejszych modeli z rodziny VivoBook. 

Reklama

Zastosowany w VivoBook Pro 15 touchpad dysponuje zintegrowanym czytnikiem linii papilarnych, dzięki któremu możliwe jest logowanie do systemu za jednym dotknięciem przy wykorzystaniu funkcji Windows Hello. 

Na pochwałę z pewnością zasługuje jeszcze klawiatura - pracuje się na niej bez zarzutu.

Ekran i głośniki

Ekran testowanego VivoBooka ma rozdzielczość Full HD i przekątną 15,6 cala. Sprzęt ma matrycę matową, zatem nie musimy obawiać się korzystać z niego w nasłonecznionych miejscach. Kolory oferowane przez zamontowaną w N580 matrycę są dobre, chociaż spodziewaliśmy się jeszcze lepszej jakości obrazu.

Co ciekawe, opisywany laptop ma system audio certyfikowany przez firmę Harman Kardon, w tym dwa głośniki z dużymi komorami dźwiękowymi 8cc i technologię inteligentnego wzmacniacza. W praktyce oznacza to, że system audio pozostaje jednym z elementów wyróżniający VivoBooka na tle innych urządzeń. Wraz z dobrym ekranem, mamy do czynienia z laptopem doskonałym do oglądania filmów czy słuchania muzyki.

Specyfikacja

Na rynku znajdziemy VivoBooka Pro 15 z procesorem piątek lub siódmej generacji Intel Core, a także z pamięcią 8  lub 16 GB DDR4 RAM (wszystko zależy od specyfikacji).  VivoBook Pro 15 oferuje podwójną opcję zainstalowania dysków i może zostać wyposażony w dysk twardy o pojemności do 2 TB oraz dysk SSD o pojemności do 512 GB. Do tego na pokładzie znajdziemy kartę graficzną Nvidia GeForce GTX 1050. Testowany przez nas model miał procesor i5.

Jak łatwo się domyślić, taka specyfikacja sprawdza się bezbłędnie przy tak zwanym "normalnym" korzystaniu z laptopa - mowa o pracy, Internecie, pakiecie biurowym i tym podobnym. Trudno, aby tak wyposażony laptop miał problemy z obsługą wyżej omawianych kwestii. VivoBook poradzi sobie również przy amatorskim montażu filmów - czas renderingu, nawet na słabszej specyfikacji nie pozostawia wiele do  życzenia.

Bateria i głośność pracy

Jak podaje producent, VivoBook Pro 15 jest wyposażony w  system chłodzenia, umożliwiający "płynną pracę i stabilną wydajność laptopa". Hasło z informacji prasowych przekłada się na głośność pracy jak najbardziej w normie.  Bez podłączonej ładowarki komputer będzie działał pomiędzy 100 a 350 minut, zależnie od ustawień ekranu i wykonywanych przez nasz czynności. Jak łatwo się domyślić, gry będą większym obciążeniem dla laptopa Asusa od surfowania po przysłowiowym internecie. A skoro już jesteśmy przy grach.

VivoBook Pro kontra gry

W trakcie testów VivoBook Pro 15 uruchomiliśmy kilka gier - byłyby to tytuły mniej lub bardziej wymagające.

Night in the Woods

Klimatyczna przygodówka 2D z elementami grafiki 3D. Z pozoru niewymagająca, ale takie gry często potrafią (za sprawą złej optymalizacji) obciążyć komputer. W tym przypadku nie było problemów - gra działała na maksymalnych ustawieniach.

What Remains of Edith Finch

Fantastyczna gra przygodowa z bogatą oprawą wizualną. Ten wybitny tytuł bez najmniejszych problemów z płynnością, "chodził" w najwyższych ustawieniach graficznych.

Ruiner

Polska strzelanka, gra wymagająca nie tylko dla samego grającego, jak i dla komputera, na którym została uruchomiona. VivoBook Pro poradził sobie z nią bez zająknięcia.

Wiedźmin 3

Żaden test komputera, na którym można uruchomić gry, nie może obyć się bez uruchomienia naszej "dumy narodowej". Czy VivoBook podołał temu zadaniu? W przypadku wyboru wysokich ustawień graficznych, gra utrzyma średnio około 24 klatek na sekundę. W przypadku dalszej modyfikacji (część ustawień na średni poziom) - spokojnie mamy do czynienia z 30 klatkami na sekundę (lub więcej). Jak na laptopa, który nie jest stricte gamingowy - taki wynik jest dopuszczalny.

Podsumowanie

Cena: Około 3599 zł (zależnie od specyfikacji).




INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Laptop
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy