Brytyjski start-up z powodzeniem przetestował prototyp latającego samochodu

Pochodząca z Londynu firma Bellwether Industries poinformowała o pierwszych udanych testach latającego pojazdu typu eVTOL. Start-up planuje wprowadzić pierwsze maszyny na rynek do 2028 roku.

Volar - bo taką nazwę nosi projekt Brytyjczyków przypomina swoją konstrukcją połączenie samolotu z samochodem. Przyznać trzeba, że jego oryginalna stylistyka w dużo większym stopniu przywodzi na myśl pojazdy z filmów science fiction, niż ma to miejsce w przypadku "typowych" prototypów eVTOL, opartych na wielkich i masywnych wirnikach. Chociaż docelowo model ma posiadać około 3,2 metra szerokości i dysponować czterema miejscami siedzącymi, obecnie istniejący prototyp jest sporo mniejszy. Ograniczenia te były konieczne ze względów finansowych.

Reklama

Nie przeszkodziło to jednak w przeprowadzeniu pierwszego publicznego pokazu. Ten odbył się w trakcie tegorocznego Dubai Airshow i jak wynika z pierwszych doniesień, zakończył się sporym sukcesem. Zdalnie pilotowany prototyp uniósł się na wysokość 4 metrów i wykonał lot z prędkością 40 km/h. Firma zapewnia jednak, że w pełni gotowy produkt bez problemu osiągnie wysokość 900 metrów i będzie mógł rozwinąć prędkość 217 km/h. Czas trwania lotu na baterii ma wynieść około 90 minut.

Start-up zamierza wprowadzić swoje samoloty Volar na rynek do 2028 roku. Liczy na to, że udany pokaz prototypu przyciągnie większą liczbę inwestorów. Firma obiecała również, że niebawem opublikuje film ze wspomnianego wydarzenia.

 

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: eVTOL | latająca taksówka | samolot
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy