Najkrótsza autostrada na świecie. Ma tylko jeden metr długości!

Najkrótsza autostrada na świecie znajduje się w Europie, choć już na wstępie warto zaznaczyć, że nie jest to droga publiczna. Odcinek jest bardzo krótki, bo ma zaledwie metr długości! W rzeczywistości za tą "autostradą" ukrywa się dosyć ciekawa historia związana z właścicielem restauracji typu fast food.

Najdłuższa droga na świecie ma ponad 30 tys. km i przebiega od Alaski, przez m.in. Kanadę, Stany Zjednoczone, Meksyk, a kończy się na Argentynie. Trasa biegnie przez łącznie 14 państw. Zastanawialiście się jednak nad tym, gdzie na świecie znajduje się najkrótsza autostrada?

Najkrótsza autostrada na świecie jest w Rumunii

Najkrótszą autostradą na świecie jest bardzo krótki odcinek, który powstał w Rumunii. Przez lata w tym kraju nie budowano tego typu dróg szybkiego ruchu i tak zaczęła się historia tej "trasy". Powstała ona w ramach sprzeciwu wobec zaistniałej sytuacji.

Reklama

Odcinek jest bardzo krótki i znajduje się w rumuńskiej miejscowości Suczawa. Najkrótsza autostrada na świecie ma zaledwie metr długości. Tak więc jest to "droga", którą w zasadzie nie da się przejechać. Ewentualnie można na nią najechać.

Najkrótszą autostradę wybudował właściciel restauracji typu fast food

Otwarcie wspomnianej "autostrady" nastąpiło w 2019 r. i było to wydarzenie, które wbrew pozorom zgromadziło bardzo dużo ludzi. Za jej budowę odpowiada 33-letni rumuński biznesmen Ștefan Mandachi, który był właścicielem sieci restauracji typu fast food. Jegomość był bardzo niezadowolony z sytuacji panującej w kraju związanej z budową szybkich dróg.

Rok wcześniej w całej Rumunii oddano do użytku zaledwie 58 km nowych autostrad. W 2019 r. w kraju takie drogi miały łącznie nieco ponad 800 km długości. Mandachi postanowił więc wtedy wyrazić swój protest w bardzo osobliwy sposób. Zdecydował się samodzielnie wybudować "autostradę" o długości zaledwie jednego metra w Suczawie i w ten sposób pokazać, że jest to możliwe. Inwestycja kosztowała go 4,4 tys. euro.

W Rumunii powstanie więcej autostrad

Sytuacja w Rumunii pod względem budowy autostrad od 2019 r. uległa pewnej poprawie, choć do pełni szczęścia jeszcze daleko. Granicę 1000 km udało się osiągnąć dopiero w zeszłym roku. Natomiast na 2024 r. minister transportu tego kraju (Sorin Grindeanu) zapowiedział budowę kolejnych odcinków o długości około 250 km. Jeśli cel ten zostanie osiągnięty, to w zaledwie rok powstanie 1/5 wszystkich dróg tego typu w całej Rumunii.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: autostrady | drogi | Rumunia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy