Robotyczne ramię naładuje autobusy elektryczne w 10 minut

Komunikacja miejska w Londynie ma wzbogacić się o 20 nowych autobusów elektrycznych, które dzięki użyciu najnowszej technologii będą mogły zostać w pełni naładowane w zaledwie 10 minut. Futurystyczne pojazdy mają pojawić się na drogach już w nadchodzącym roku.

Proces zachodzącej transformacji branży motoryzacyjne możemy obserwować na własne oczy. Z każdym rokiem spotykamy na drogach coraz więcej pojazdów elektrycznych, a ich widok nie robi już na nikim wrażenia. Coś, co jeszcze sześć lat temu było absolutną rzadkością, dziś stało się zwykłą codziennością.

Futurystyczne autobusy elektryczne

Elektromobilność na jeszcze wyższy poziom zamierzają wprowadzić stołeczni Brytyjczycy. Transport for London, czyli jednostka odpowiedzialna za transport publiczny w Londynie, ogłosiło swoje najnowsze plany dotyczące zakupu 20 nowych autobusów elektrycznych, które wyróżniają się na tle technologicznym.

Reklama

Nowe pojazdy stworzone przez hiszpańska firmę Irizar będą mogły zostać w pełni naładowane w zaledwie 10 minut, co przy dzisiejszych warunkach może wydawać się dla wielu osób nierealistyczne, gdyż podobne pojazdy potrzebują do tego procesu zdecydowanie więcej czasu.

Tak szybkie ładowanie będzie możliwe między innymi dzięki zdalnie sterowanemu pantografowi odwróconemu będącego swego rodzaju robotycznym ramieniem. Gdy autobus podjedzie w odpowiednie miejsce, ramię zostanie opuszczone w dół i naładuje pojazd.

Tego rodzaju urządzenia zostaną zamontowane na obu końcach trasy pomiędzy Crystal Palace a Orpington, która jest jedną z najdłuższych obsługiwanych przez Transport for London. Nowe autobusy elektryczne mają pojawić się na niej już w 2023 roku.

- Przełomowe. Nie mogę się doczekać zobaczenia tych nowych autobusów w akcji - napisał Sadiq Khan, burmistrz Londynu.

- Londyńczycy zasługują na oddychanie czystym powietrzem, a w ramach naszej pracy nad rozwiązywaniem podwójnych niebezpieczeństw związanych z toksycznym zanieczyszczeniem powietrza i kryzysem klimatycznym, cieszę się, że ta nowa technologia jest stosowana w autobusach w południowym Londynie - powiedział Seb Dance, zastępca burmistrza Londynu ds. transportu.

Jeśli nowe pojazdy spełnią swoje oczekiwania, możemy się spodziewać kolejnych zamówień ze strony stołecznego miasta. Być może, kiedyś również zawitają one do Polski. 

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Londyn | komunikacja miejska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama