Rower elektryczny pojedzie 25 km/h, ale może więcej. Ryzyko mandatu
Na polskich drogach coraz częściej możemy natknąć się na rowery elektryczne. Są wygodną alternatywą dla tradycyjnych jednośladów. Okazuje się jednak, że takie elektryki mają ograniczniki prędkości do 25 km/h. Jak działają i czy można je zdjąć?
Rowery elektryczne to pojazdy wyposażone w akumulator oraz silnik elektryczny. Te elementy wspomagają jazdę, a tym samym odciążają użytkownika jednośladu ograniczając wysiłek związany z pedałowaniem. W ten sposób można szybko i sprawnie przemieścić się z punktu A do punktu B bez zmęczenia.
Zgodnie z obowiązującymi przepisami, maksymalna prędkość, do której rower elektryczny wspiera użytkownika, wynosi 25 km/h. Prawo ogranicza również moc silnika użytego w takim jednośladzie. Maksymalna moc w tym elemencie może wynieść 250 W.
Powyższe wynika z przepisów zawartych w ustawie Prawo o ruchu drogowym, a konkretnie w definicji roweru: "rower – pojazd o szerokości nieprzekraczającej 0,9 m poruszany siłą mięśni osoby jadącej tym pojazdem; rower może być wyposażony w uruchamiany naciskiem na pedały pomocniczy napęd elektryczny zasilany prądem o napięciu nie wyższym niż 48 V o znamionowej mocy ciągłej nie większej niż 250 W, którego moc wyjściowa zmniejsza się stopniowo i spada do zera po przekroczeniu prędkości 25 km/h". W przypadku przekroczenia wspomnianych wartości pojazd może zostać potraktowany jako motorower, czyli "pojazd dwu– lub trójkołowy zaopatrzony w silnik spalinowy o pojemności skokowej nieprzekraczającej 50 cm3 lub w silnik elektryczny o mocy nie większej niż 4 kW, którego konstrukcja ogranicza prędkość jazdy do 45 km/h". Wówczas konieczne jest zarejestrowanie takiego pojazdu, a także opłacenie ubezpieczenia OC.
Rowery elektryczne mają pewnego rodzaju ograniczniki prędkości, dzięki którym możliwe jest spełnienie określonych wymogów prawnych. Mowa tu o ograniczeniu prędkości takiego roweru do 25 km/h.
Wiele osób może zastanawiać się nad tym, czy da się zdjąć tego rodzaju ogranicznik. Po tego rodzaju procedurze możliwe byłoby rozwijanie większych prędkości jadąc jednośladem. Okazuje się, że jest to możliwe, aczkolwiek należy liczyć się z pewnymi konsekwencjami prawnymi. W przypadku kontroli policji, z pewnością zostałby nałożony mandat. Jednak, jeśli ktoś z pewnych względów nie ma zamiaru poruszać się rowerem elektrycznym ze zdjętym ogranicznikiem po drogach publicznych, a wyłącznie prywatnych, to wówczas może zdecydować się taki zabieg.
Tak czy inaczej, nie jest to polecane działanie. W większości przypadków zdjęcie ogranicznika oznacza utratę przez sprzęt gwarancji producenta. Dodatkowo, w trakcie szybszej jazdy bateria intensywniej się zużywa. Co więcej, wzrasta ryzyko wypadku – niektóre rowery elektryczne nie są przystosowane do większych prędkości niż te, które można osiągać z ogranicznikiem. A oprócz tego, jak już zostało wcześniej wspomniane, jazda tak zmodyfikowanym rowerem może skończyć się mandatem.
***
Co myślisz o pracy redakcji Geekweeka? Oceń nas! Twoje zdanie ma dla nas znaczenie.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 90 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Geekweek na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!
