Ruszają tramwaje do Wilanowa. Jakie zmiany czekają mieszkańców Warszawy?

Wyczekiwana trasa tramwajowa do Wilanowa wreszcie zostaje oddana do użytku. Na ten moment mieszkańcy Warszawy będą mogli skorzystać z dwóch nowych linii, a niedługo do ruchu włączona zostanie trzecia. Prace nie są jednak zakończone. Dowiedz się, jakie zmiany zostaną wprowadzone od wtorku 29 października.


Zmiany dla mieszkańców. Nowa trasa tramwajowa usprawni ruch 

Nowa trasa tramwajowa to jedna z największych inwestycji tego typu w Polsce. Nowa trasa ma długość ok. 7,5 km, a jej koszt szacowany był na ponad 685 mln zł. Celem budowy było skomunikowanie intensywnie rozwijającego się w ostatnich latach Wilanowa oraz osiedla, które zlokalizowane jest przy ul. Jana III Sobieskiego i Belwederskiej z trasą wzdłuż ul. Puławskiej oraz Marszałkowskiej. Warszawiaków czekają spore zmiany. Najmocniej odczują je mieszkańcy Śródmieścia, Dolnego i Górnego Mokotowa, Wilanowa oraz Ursynowa.

Kiedy wszystkie linie będą już funkcjonować, mieszkańcy będą mogli liczyć na dojazd do centrum co dwie minuty w godzinach szczytu, co trzy minuty poza nimi, a w weekendy i święta co cztery minuty. Zamiast dotychczasowych 16 kursów autobusowych, w godzinach szczytu będzie można skorzystać nawet z 30 kursów. Zwiększy się również liczba miejsc — z 2 tys., które oferowały autobusy, po włączeniu do ruchu tramwajów, będzie ich nawet ok. 6 tys. Po uruchomieniu sygnalizacji świetlnej z priorytetem dla tramwajów dojazd do Śródmieścia będzie trwał mniej niż 30 minut. 

Reklama

Jakie zmiany w rozkładzie jazdy czekają mieszkańców Warszawy?

Od 29 października na nowej nitce tramwajowej zaczną kursować dwie nowe linie.

Pierwszą z nich jest linia nr 14, która wraca po ponad 50 latach na tory. Docenią ją osoby, które będą chciały dostać się do metra Politechnika oraz na Ochotę. W szczytowych godzinach "Czternastka" będzie kursować co 8 minut. Pomiędzy nimi co 12, a w soboty i święta co 15 minut.

Podstawową linią do Wilanowa, która będzie funkcjonować na całej nowej trasie, będzie linia nr 16. To ona połączy dzielnicę ze ścisłym centrum Warszawy, a także z Bielanami. Co więcej, będzie dogodną linią do przesiadek, nie tylko do innych linii autobusowych czy tramwajowych. Ułatwi ona transport również do metra oraz kolei aglomeracyjnych. W godzinach szczytu tramwaje tej linii będą kursowały co 4 minuty. "Szesnastka" zapewnia tym samym ok. 3 tys. miejsc na trasie, która prowadzi do centrum. Jak możemy przeczytać na stronie Warszawskiego Transportu Publicznego, zapewnia to trzy razy więcej miejsc niż w autobusach linii 522, które swoją drogą zostają zlikwidowane. Mieszkańcy Bielan, Żoliborza i Śródmieścia nie będą mogli korzystać już z linii 35, ponieważ ona również zostaje zastąpiona przez linię nr 16.

Ostatnią nową linią tramwajową jest linia nr 19. Ona, podobnie jak "Czternastka" po latach wraca na warszawskie ulice. Na nią mieszkańcy będą musieli jeszcze poczekać. Ruszy, dopiero kiedy do użytku zostanie oddany fragment trasy od ul. Jana III Sobieskiego przez ul. św. Bonifacego do pętli Stegny. Wraz z linią nr 33 będzie głównym dojazdem z Bielan i Żoliborza do al. Jana Pawła II. Różnicą będzie start trasy. Linia nr 19 ruszy z Nowego Bemowa, gdzie będą stanowić zastępstwo dla linii nr 35. W godzinach szczytu tramwaje będą kursować podobnie jak te linii nr 14 - co 8, 12 albo 15 minut.

To nie koniec budowy. Prace nad nitką tramwajową ciągle trwają

Budowa nitki tramwajowej do Wilanowa to ogromne przedsięwzięcie inwestycyjne i logistyczne, co wielokrotnie podkreślał prezydent Warszawy, Rafał Trzaskowski, mówiąc o opóźnieniach prac. Jedną z głównych trudności było to, że należało zbudować całkiem nową nitkę tramwajową w gęsto zamieszkanych terenach. Budowę prowadzono w ten sposób, aby ulice, na których trwa, w dalszym ciągu były przejezdne. Starano się uniknąć utrudnień w ruchu oraz paraliżu komunikacyjnego. Ograniczenia jednak uprzykrzały życie szczególnie mieszkańcom Mokotowa.

Budowa trwała dwa lata, a opóźnienie w pracach wynosiło ok. dziewięciu miesięcy. Jeszcze w lipcu Trzaskowski informował mieszkańców o opóźnieniu prac. Wtedy okazało się, że inspektorzy z Tramwajów Warszawskich wykryli nieprawidłowości w ułożeniu torów. Poprawki wymagały czasu, przez co pierwsze tramwaje ruszyły dopiero pod koniec października.

Na początku wprowadzone zostaną do ruchu linie nr 14 i 16. Prace nie zostały jednak zakończone. W dalszym ciągu trwa budowa i odtwarzanie ulic, co będzie miało wpływ na komunikacje — konieczne będzie korzystanie z tras objazdowych. Wkrótce mieszkańcy będą mogli jeździć również linią nr 19. Trzy nowe tramwaje zastąpią działanie autobusów nr 501, 519 i 522.

Szczegółowe informacje na temat zmian można znaleźć na stronie Warszawskiego Transportu Publicznego, a także na stronie tramwajdowilanowa.pl.

Źródło: wtp.waw.pl, tramwajdowilanowa.pl, wydarzenia.interia.pl

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: tramwaje
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy