W takie dziwne opony będą wyposażone księżycowe pojazdy eksploracyjne
Za niespełna 4 lata Amerykanie mają powrócić na Księżyc, zbudować tam pierwsze kolonie, rozpocząć erę kosmicznego górnictwa i pozostać tam na stałe. Nie będzie to możliwe bez zaawansowanych pojazdów.
Dlatego Amerykańska Agencja Kosmiczna rozpoczęła współpracę z Japońską Agencją Kosmiczną, a także firmą Toyota i Bridgestone. Wspólnie mają zbudować od podstaw nowy futurystyczny pojazd, którym astronauci będą mogli szybko i bezpiecznie eksplorować powierzchnię Srebrnego Globu.
W ubiegłym miesiącu, na targach CES 2020 w Las Vegas, firma Bridgestone zaprezentowała opony przyszłości właśnie dla takiego pojazdu. Wyglądają dość nietypowo, ponieważ nie są wykonane z gumy i krzemianów, tylko wzmocnionej stali. Na powierzchni naturalnego satelity naszej planety panują tak ekstremalne warunki dla opon, że tradycyjne rozwiązania nie mają racji bytu.
Inżynierowie z Bridgestone uważają, że obniżonej grawitacji, kraterom, regolitowi i ostrym skałom czoła może stawić tylko najwyższej jakości stal. Została z niej upleciona opona, która została już z powodzeniem przetestowana na symulowanej powierzchni Księżyca.
Toyota zaprezentowała sześciokołowy pojazd, który będzie w takie opony wyposażony. Kosmiczny kamper będzie dysponował zasięgiem dochodzącym aż do 10 tysięcy kilometrów. Na swój pokład będzie mógł wziąć czterech astronautów i zapewnić im warunki podobne do tych panujących na powierzchni naszej planety. Oznacza to, że będą oni mogli podróżować bez skafandrów kosmicznych.
Do dyspozycji pierwszych kolonizatorów ma być dostępne 13 metrów kwadratowych przestrzeni życiowej, a także najbardziej zaawansowane systemy podtrzymania życia. NASA i JAXA pragną, by astronauci mogli szybko i bezpiecznie przemieszczać się pomiędzy bardzo oddalonymi od siebie lokacjami w celu poszukiwać odpowiednich miejsc do budowy kopalni.
Źródło: GeekWeek.pl/NASA/JAXA/ESA / Fot. The Wheel Network/Bridgestone