Pradawna metoda tatuażu – boli bardziej niż myślisz!

W dzisiejszych czasach najbardziej powszechne jest tatuowanie przy użyciu elektrycznych maszynek. Dobry tatuator z odpowiednim sprzętem w rękach i dobrymi igłami może znacząco złagodzić ból przenoszenia wzoru na skórę, co jest istotne, zwłaszcza kiedy mamy do czynienia z miejscem na ciele szczególnie wrażliwym. Zdarzają się nawet przypadki, gdy osoba tatuowana… zasnęła podczas tej czynności, ale przeważnie słyszymy, że zrobienie tatuażu, mimo wszystko, boli. Wyobraźcie sobie, co zatem mają powiedzieć posiadacze wzorów wykonywanych ręcznie, bez wsparcia nowinek technicznych. Ręczne tatuaże, znane już w czasach prehistorycznych, powstają nawet pięć razy dłużej niż normalne! Jedną z artystek wiernych pradawnej metodzie tatuowania jest Sarah Lu. Na zdjęciach znajdziecie kilka jej prac wykonanych bez użycia maszynek elektrycznych. Swoje trzeba odcierpieć, ale efekty są niczego sobie!

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy